Reklama

Piaseczny bezkonkurencyjny

W trzecim odcinku programu "Hit Generator" po raz trzeci z rzędu wygrał Andrzej Piaseczny (40 proc. głosów). Dalej występować będzie także grupa Pectus (31 proc.).

Miał być program pełen zaskoczeń i niespodzianek, tymczasem wygląda na to, że wszystko już jest jasne - o wygraną zapewne walczyć do końca będą Andrzej Piaseczny (ballada "Chodź, przytul, przebacz") z grupą Pectus (dynamiczny "Jeden moment").

Pozycji tej dwójki nie zagrozili pozostali uczestnicy trzeciego odcinka: porównywana do Edyty Górniak wokalistka Paulla, poznański raper Mezo i debiutanci z Artybishops.

Na początku programu jeden z komentatorów Wojtek Olszak odniósł się jeszcze do słownego spięcia z poprzedniego odcinka z grupą Video. Wokalista tej formacji Wojtek Łuszczykiewicz nie przebierając w słowach wypomniał Olszakowi pracę nad płytą Alicji Janosz, zapomnianej już laureatki pierwszego "Idola".

Reklama

Olszak chciał "sprostować kłamstwa" lidera Video, mówiąc, że nie produkował płyty Janosz, lecz jedynie miksował jeden utwór. Dodał, że zespół strzelił sobie w stopę, bo "piosenkę o jajecznicy" wyprodukował Jasiu Kidawa, producent Video.

Spore pochwały zebrali tradycyjnie laureaci dwóch pierwszych odcinków Andrzej Piaseczny (Olszak: "Z programu na program jest coraz lepiej") i Pectus (Olszak: "Wykonanie znakomite"). Pochwalono także debiutantów z Artybishops (Hołdys: "Zjawiskowa grupa", Olszak: "Powiew świeżości"), jednak dostali oni najmniej głosów.

Komentatorom nie przypadła za to do gustu ballada "Od dziś" w wykonaniu Paulli. Wypomnieli jej spore podobieństwo do utworu "Wonderful Tonight" Erica Claptona. Dodatkowo Olszak dołożył, że porównanie Paulli z Edytą Górniak jest nietrafione, bo ta druga śpiewa znacznie lepiej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Piaseczny | video
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy