Ostro o Ewie Farnej: "Bałwanek", "kompletna katastrofa"
Stylizacja i figura Ewy Farnej podczas festiwalu Sopot TOPtrendy 2013 spotkały się z kpinami starszych koleżanek z rozrywkowej branży.
Coraz więcej Ewy Farnej
Na łamach magazynu "Party" Joanna Horodyńska i Ada Fijał wyśmiały wygląd młodej wokalistki podczas sopockiego festiwalu Polsatu.
"Kocica z zachwianą równowagą. Nie pomoże nawet fakt, że zarówno dżins, jak i skóra zestawione ze sobą to mocny trend. Zwłaszcza gdy nie bazujemy na zwyczajnych elementach garderoby, ale idziemy krok dalej. Kompletna katastrofa, jeśli chodzi o górę sylwetki. Ewa straciła szyję, dekolt, biust i talię. Krótka kurtka miała tuszować mankamenty figury, a tylko ją pogrążyła" - krytykuje Horodyńska.
Nie mniej złośliwa jest Ada Fijał:
"Nie można przejść obojętnie obok tego stroju Kozaka w wersji country. A czapka to istny zawrót głowy w wersji karakułowej znany z gruzińskich filmów akcji lat 70. Kurtka krótka i rozkloszowana spódniczka nie dają żadnych szans sylwetce: robią z niej bałwanka" - pokpiwa Fijał.
Ewa Farna niejednokrotnie broniła swojej sylwetki i nawyków żywieniowych. Reklamowała nawet sieć kanapkowych fast-foodów.
"Mam krągłe kształty, jestem kobieca i się z tego bardzo cieszę. Uważam, że o wiele bardziej seksowna jest Beyonce niż Kate Moss. Taka się urodziłam, takie mam geny i czuję się z tym dobrze" - mówiła.