Nie żyje Nell Smith. Wokalistka miała zaledwie 17 lat
Oprac.: Michał Boroń
W wieku zaledwie 17 lat zmarła nagle wokalistka Nell Smith, która miała na koncie płytę z coverami Nicka Cave'a nagraną z grupą The Flaming Lips - "Where The Viaduct Looms". W ostatnim czasie pracowała nad swoim debiutem szykowanym na 2025 r.
Informację o śmierci Nell Smith potwierdził Simon Raymonde, basista i klawiszowiec grupy Cocteau Twins. To właśnie w jego wytwórni Bella Union miała wydać swój debiutancki album szykowany na 2025 r.
"Wszyscy jesteśmy zszokowani i zdruzgotani wieściami o nagłej i tragicznej śmierci naszej artystki i drogiej przyjaciółki Nell Smith" - czytamy w oświadczeniu.
Nie żyje Nell Smith. "Zszokowani i zdruzgotani"
Zobacz również:
"Wszyscy próbujemy poradzić sobie z tą okropną wiadomością, dlatego ze względu na szacunek dla pogrążonej w żałobie rodziny Nell, nie jesteśmy w stanie teraz przekazać więcej informacji" - dodał Raymonde.
Oficjalnie nie przekazano przyczyny śmierci, jednak na ostatnim koncercie grupy The Flaming Lips jej lider - Wayne Coyne - powiedział, że 17-latka zginęła w wypadku samochodowym.
Nell Smith pochodziła z Wielkiej Brytanii. W wieku 10 lat przeniosła się z rodzicami do Kanady. Tam nauczyła się grać na gitarze i zaczęła pisać własne piosenki. Gdy miała 12 lat, rodzice zabrali ją na koncert wspomnianej formacji The Flaming Lips. Jej lider wypatrzył dziewczynkę w pierwszym rzędzie w przebraniu papugi. To właśnie wówczas zaczęła się znajomość Coyne'a z Nell i jej rodziną.
Podczas pandemii razem wpadli na pomysł zdalnego nagrania płyty z coverami Nicka Cave'a. Tak powstał wydany w listopadzie 2021 r. album "Where The Viaduct Looms" (Nell Smith w momencie premiery miała zaledwie 14 lat).
