Nie chce znać swojej matki
Wokalista Mick Hucknall otwarcie opowiedział o dramatycznych przeżyciach z dzieciństwa. Artysta został porzucony przez matkę, gdy miał trzy lata.
"To psychologicznie traumatyczne przeżycie, bycie zostawionym przez matkę... Zazwyczaj dzieje się tak, że to ojcowie zostawiają rodziny" - powiedział w rozmowie z "Daily Mirror".
"W moim przypadku było inaczej. W 1963 roku takie rzeczy się nie zdarzały, więc stałem się w pewnym sensie eksperymentem socjologicznym. Cieszę się, że po tym wszystkim wyrosłem na w miarę normalnego członka społeczeństwa" - komentuje artysta.
"Nie znam mojej matki. Zostawiła mnie, gdy miałem trzy lata. Czego miałbym się od niej dowiedzieć?" - pyta zdenerwowany.
"W momentach, gdy jej potrzebowałem, jej nie było. Nie może teraz pojawić się w moim życiu i powiedzieć mi, że wróciła. Powiedziałbym jej wtedy, że tym razem mnie nie ma" - powiedział Mick Hucknall.
"Nie żywię do niej nienawiści, ale też nie czuję do niej miłości. Pozostawiła we mnie pustkę. Na szczęście ta pustka została wypełniona miłością do mojej żony i dziecka" - zakończył artysta.