Naukowcy wymyślili muzykę idealną dla kotów
Amerykańscy naukowcy we współpracy z kompozytorami stworzyli muzykę, która może stać się ulubionymi dźwiękami wszystkich kotów.
Głównym pomysłodawcą tego projektu badawczego byli Charles Snowdon i Megan Savage z Uniwersytetu w Pensylwanii. Do współpracy zaprosili Davida Teie z Narodowej Orkiestry Symfonicznej.
Zespół, który pracował nad zagadnieniem, chciał, aby stworzone przez nich brzmienie przypominało jak najmocniej dźwięki, które występują w naturalnym środowisku kotów (np. mruczenie i miauczenie).
W wywiadzie dla Discovery News, Snowdon stwierdził, że twórcy dopasowali się ze swoimi melodiami do częstotliwości kotów, która jest wyższa o oktawę od ludzkiej.
Naukowcy wraz z kompozytorami testowali jaki wpływ ma na koty muzyka ludzka (puszczono im "Arię na strunie G" Bacha) oraz ta stworzona specjalne dla zwierząt. Okazało się, że muzyka klasyczna w ogóle nie zainteresowała czworonogów. Koty reagowały natomiast dużo lepiej na drugi typ muzyki, wyrażają to ocieraniem się o głośniki.
Naukowcy wyjaśnili, że ich ustalenia mogą pomóc w uspokajaniu zdenerwowanych zwierząt, m.in. u weterynarza lub w schronisku, co pozwoli kotom na lepszą jakość życia.
Ciekawe więc jak koty przyjmą najnowszy album Run The Jeweles "Meow The Jewels", na którym duet Killer Mike - EL-P ma zamiar wykorzystać sample z miauczącymi kotami.