Reklama

Musiała zawiadomić policję

Australijska wokalistka Kylie Minogue była dręczona przez internautę.

43-letnia Kylie Minogue za pośrednictwem serwisu Twitter zaalarmowała fanów po tym, jak jeden z internautów dręczył piosenkarkę.

"Jedna z osób nie jest moim fanem, a fałszywym dziwakiem, który mi groził" - poinformowała ponad milion użytkowników sieci, którzy śledzą wpisy Kylie Minogue.

"Policja została już powiadomiona" - napisała australijska piosenkarka.

Fani gwiazdy pop błyskawicznie wsparli swoją idolkę.

"Mam nadzieję, że osoba która grozi Kylie Minogue ma świadomość, że ponad milion fanów stanie w jej obronie" - napisał jeden z wielbicieli wokalistki.

To nie pierwszy tego typu incydent w karierze Kylie Minogue. W 2002 roku artystka ujawniła, że była przez pięć lat dręczona przez mężczyznę, który zasypywał gwiazdę pop listami z pogróżkami, wysłanymi na adres wokalistki w Londynie.

Reklama

Zobacz teledyski Kylie Minogue na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mus | piosenkarka | policja | Kylie Minogue
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama