Musi przeprosić Dodę
Raper Mieszko Sibilski musi przeprosić Dorotę "Dodę" Rabczewską - uznał w piątek (8 lipca) poznański sąd apelacyjny. Wokalistka poczuła się obrażona treścią jednej z piosenek oraz wpisem na stronie internetowej zespołu Grupa Operacyjna.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu nakazał Mieszkowi Sibilskiemu umieszczenie oświadczenia z przeprosinami na stronie internetowej Grupy Operacyjnej. Ma ono tam być miesiąc. Upoważnił też Dorotę Rabczewską do umieszczenia tekstu oświadczenia na jej stronie internetowej.
W oświadczeniu ma widnieć sformułowanie, że Mieszko Sibilski przeprasza Dorotę Rabczewską za naruszenie jej dobrego imienia w "Liście otwartym do Radosława Majdana" z 2007 roku.
Dorota Rabczewska poczuła się obrażona tekstem piosenki "Podobne przypadki" zespołu Grupa Operacyjna. W tekście utworu Doda nazywana jest "blacharą", "żywym banerem", "blond billboardem" i osobą, która "rży jak ogier". Piosenkarkę uraził też wpis na stronie internetowej zielonogórskiego zespołu dotyczący jej rozwodu. We wrześniu 2007 r. skierowała do sądu pozew przeciwko Mieszkowi Sibilskiemu, liderowi Grupy Operacyjnej, zarzucając mu, że poświęcona jej piosenka przyczynia się do utraty czci i dobrego imienia.
Sąd uznał, że określenia zawarte w piosence Grupy Operacyjnej, a także w tekście umieszczonym na stronie internetowej zespołu, zawierały określenia, które naruszały dobre imię Rabczewskiej. Wyrok dotyczy jednak jedynie wpisu na stronie internetowej, który, zdaniem sądu, nie był utworem artystycznym.
Według sądu wykonywana przez Grupę Operacyjną piosenka mieściła się w konwencji, w jakiej utrzymywane są inne utwory zespołu.
"Ten zespół w swoich utworach często w sposób satyryczny obnaża różne wady osób, które funkcjonują w życiu publicznym" - ocenił sąd.
W lutym Sąd Najwyższy częściowo uchylił poprzedni wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, nakazujący raperowi Mieszkowi Sibilskiemu przeproszenie Dody i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
