Miley Cyrus "dosiada" swojego fana. Wideo
Amerykańska wokalistka Miley Cyrus desperacko próbuje pokazać, jak bardzo stała się niegrzeczna.
Miley Cyrus aktualnie promuje swój singel "We Can't Stop", w którym przedstawia się jako superimprezowa dziewczyna. Piosenka, której towarzyszy kontrowersyjne wideo, zapowiada czwarty studyjny album gwiazdy i zarazem pierwszy po opuszczeniu wytwórni Disneya.
20-latka od dłuższego czasu prezentuje światu znacznie ostrzejszy, bardziej wyzywający image.
W rozmowie z popularnym Jimmym Kimmelem Miley Cyrus opowiedziała o swojej przyjaźni ze Snoop Doggiem (obecnie Snoop Lionem), z którym "upala się" marihuaną. Wokalistka wyznała, że czasem jest na takim haju, że nie pamięta, jak się nazywa.
Po wywiadzie Miley miała zaplanowany występ i tu również nie obyło się bez kontrowersji.
Cyrus zaczęła swoje wykonanie, siadając okrakiem na zatrudnionego przez nią statystę (jeden z fanów 20-latki). Wokalistka przez chwilę pląsała na nim zmysłowo w obcisłym kostiumie, by w końcu stanąć na scenie i wyśpiewać "We Can't Stop".
Zobacz występ Miley Cyrus: