Michał Wiśniewski krytykuje
Lider Ich Troje tym razem zaatakował menedżera Kasi Cerekwickiej. Dostało się także - to już tradycja - Katarzynie Kanclerz...
"Menago Kasi Cerekwickiej stwierdził (zasłyszane z pewnego źródła), że Ich Troje to dziadki i nie mają już nic więcej w polskiej muzyce do powiedzenia" - czytamy na blogu Michała.
"WOW! Szkoda, że on, bo Kasia śpiewała z nami w Rydze na festiwalu Eurowizji i szkoda, że ma takiego żałosnego przydupasa" - obraża lider Ich Troje.
"Oświadczamy wszem i wobec, że żyjemy (i plotki o naszej śmierci są nadzwyczaj przesadzone) i lubimy twórczość Kasi C. Mało tego, będziemy o niej mówić tylko same dobre rzeczy ze względu na to, że ją lubimy - ot tak po prostu" - przekonuje wokalista..
"Nie mamy pretensji do talentu, ale klasę trzeba mieć. Oby się ten menago nie przejechał po IchTrojowianach. To największa Muzyczna Armia w Polsce. Bez Ale, Bo, Ponieważ. Chcesz się z nią zmierzyć? Welcome! Przejdą kolego i nawet Cię nie zauważą!" - czytamy.
Michał Wiśniewski poinformował także o problemach swojej byłej menedżer, Katarzyny Kanclerz:
"Podobno Kasia K. została wypróżniona z kaski przez kogoś, kto mógł to zrobić. Mówi się o 250,000 - pewnie skradzionych Piotrowi R. [w domyśle - Rubikowi]" - twierdzi lider Ich Troje.
"To dobra wiadomość, że nie zapłaci za leasing swojego merca. Opróżnili jej konto czy cuś. Komornicy pukają podobno do drzwi w zastraszającej ilości. W końcu..." - pisze Michał.
Zobacz teledyski Ich Troje na stronach INTERIA.PL!