Reklama

Lana Del Rey planuje przerwę

Lana Del Rey zapowiada 6-miesięczną przerwę od koncertowania.

27-letnia wokalistka przyznała niedawno, że czuje się artystycznie wypalona i chce poszukać inspiracji do nowego materiału.

Lana Del Rey, znana z przebojów "Video Games", "Blue Jeans" czy "Summertime Sadness", ogłosiła, że jej występ 2 sierpnia na festiwalu Lollapalooza w Chicago, był ostatnim na tegorocznej trasie.

"Nie sądzę, by moja obecna kariera sprzyjała pisaniu, byciu w drodze, temu wszystkiemu" - mówi Del Rey w wydanym 22 sierpnia oświadczeniu.

"W ogóle nie czuję inspiracji do pisania. Wcześniej, mieszkając dziewięć lat na Brooklynie... byłam nocną sową. Włóczyłam się, poznawałam dziwnych ludzi. Zbierałam różne życiowe doświadczenia i przeobrażałam je na swoje potrzeby".

Reklama

"Faktycznie, Lollapalooza to moje ostatnie zobowiązanie. Szkoda, bo minęło tyle czasu od ostatnich nagrań. Naprawdę czuję, że potrzebuje sześciu miesięcy, by odżyć, by być znów normalną lub nienormalną. Nikt nic dla mnie nie pisze. To moja wewnętrzna studnia i w tej chwili nie jest pełna" - napisała.

Lana Del Rey wywołała ostatnio spore zamieszanie wśród fanów, umieszczając na swoim Twitterze wiadomość o nowym projekcie "Tropico", który nazwała "pożegnalnym". Media podchwyciły to sformułowanie, wieszcząc koniec kariery wokalistki.

"Tropico" to 30-minutowy film wyreżyserowany przez Anthony'ego Mandlera (m.in. Jay-Z, Beyonce, Eminem, Shakira, Taylor Swift), ze zdjęciami siostry Lany, Caroline "Chuck" Grant. W nawiązującym do biblijnej historii pierwszych ludzi obrazie, obok Del Rey, występuje Shaun Ross, pierwszy model albinos w historii. W filmie dużą rolę ma odegrać również poezja Walta Whitmana. Data premiery projektu nie jest jeszcze znana.

Zobacz teledysk "Video Games":

Czytaj także:

Jak smakuje Lana Del Rey - relacja z czerwcowego koncertu w Warszawie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lana Del Rey | przerwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy