Lady GaGa znów na celowniku
Wokalistka i raperka M.I.A. po raz kolejny zaatakowała Lady GaGa. Tym razem pochodząca ze Sri Lanki artystka zakwestionowała artystyczną drogę amerykańskiej gwiazdy.

W rozmowie z "Time Out" Maya Arulpragasam, bo tak naprawdę nazywa się M.I.A., zaatakowała nie tylko Lady GaGa, ale również wychwalającą piosenkarkę opiniotwórczą dziennikarkę telewizyjną Oprah Winfrey.
"Na balu w Nowym Jorku Winfrey wygłosiła potężną przemowę, w której przekonywała, że Lady GaGa pomaga Amerykanom, by stali się lepszymi ludźmi. Dla mnie istnieją miliony innych Amerykanów, którzy w ten sposób pomagają Ameryce" - stwierdziła M.I.A.
"Czy najważniejsze są cyferki? Czy liczy się to, ile płyt sprzedajesz?" - agresywnie pyta raperka.
"Czy to naprawdę droga, którą kroczy Lady GaGa? Bo tak naprawdę jej droga nie była wcale trudna. Z dobrej dzielnicy Nowego Jorku do szkoły artystycznej, a później na scenę w piep***nym muzeum. To dla mnie jakieś cztery mile" - oceniła artystka, która musiała wraz z rodziną wyemigrować z objętej wojną Sri Lanki do Londynu.
Przy okazji M.I.A. zaatakował także Oprayh Winfrey.
"Ona chyba za mną nie przepada i dała mi to do zrozumienia. Na balu rozmawiała z Iman [żoną Davida Bowiego]. O ile Iman żartowała ze mną, tańczyła i obejmowała mnie, to Oprah wydawała się być wściekła z powodu mojej obecności" - powiedziała M.I.A.
Przypomnijmy, że wcześniej raperka skrytykowała Lady GaGa, określając piosenkarkę słowem: "niezła udawaczka".