Reklama

Kwaśniewski o Jacksonie

"To był król, niezwykły talent, a przy tym człowiek niezwykle wrażliwy" - tak zmarłego w nocy z czwartku na piątek (25/26 czerwca) króla popu Michaela Jacksona wspomina były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który w 1996 roku spotkał się z piosenkarzem.

Jackson zmarł nagle w Los Angeles w wieku 50 lat. Stracił przytomność i upadł w swoim domu około godz. 21:30 czasu polskiego. Kiedy przybyło pogotowie, nie oddychał, miał zatrzymanie akcji serca. W szpitalu Uniwersytetu Kalifornijskiego nie zdołano go wybudzić ze śpiączki.

Kwaśniewski spotkał się z piosenkarzem w 1996 roku, przy okazji koncertu Michaela Jacksona w Warszawie.

"Dwa razy był w Pałacu Prezydenckim, raz ja się z nim spotykałem i żona, drugim razem już tylko żona" - wspominał były prezydent w Radiu Zet.

Reklama

"To był król" - dodał.

W ocenie Kwaśniewskiego Michael Jackson był osobą "niezwykle wrażliwą i nieśmiałą".

"Był mega gwiazdą, a jednocześnie w kontakcie osobistym był bardzo wycofany, niepewny siebie. Składaliśmy to po części na jego wrażliwość, nieśmiałość, a być może wielkie kompleksy, które w nim były" - mówił były prezydent.

Fani opłakują Jacksona!

Jak wspominał, Michael Jackson "był bardzo sympatyczny, nie było w nim żadnego gwiazdorstwa".

"Poza była bardziej związana ze strojem, ludźmi, którzy go otaczali. Sam robił wrażenie zagubionego dziecka" - podkreślił.

"Żona pamięta go z wizyty w domu dziecka, gdzie z niezwykłą troską pytał dzieciaki, co się stało, dlaczego tu są" - dodał Kwaśniewski.

Jego zdaniem Michael Jackson miał niezwykły talent, jest legendą.

"Ta śmierć będzie tę legendę wzmacniać" - dodał.

Michael Jackson nie żyje. Zobacz!

Michael Jackson nie żyje - zobacz raport specjalny.

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: prezydent | żona | król | talent | Aleksander Kwaśniewski | Michael Jackson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama