"Kiedy zamknę oczy": Renata Przemyk i Dagadana o odchodzeniu, pożegnaniu i śmierci
"Żal opuszczać dobre życie, ale jeszcze smutniej byłoby umierać w poczuciu, że nie było dobre" - mówi Renata Przemyk, która prezentuje nowy teledysk "Kiedy zamknę oczy". Poruszająca piosenka pochodzi z nagranej z grupą Dagadana płyty "Vera to ja" z 2024 r.

Do współpracy nad wydaną w maju 2024 r. płytą "Vera to ja"Renata Przemyk zaprosiła nagrodzony Fryderykiem (2011) polsko-ukraiński zespół Dagadana, łączący elementy kultury ukraińskiej i polskiej za pomocą jazzu, elektroniki i world music. W nagraniach albumu udział wzięli także Tomasz "Harry" Waldowski (fortepian, bas, bębny, perkusjonalia), Tomasz Drozdek T.ETNO (birbina, cytra, saksonet, sakshorn, kalimba, harmona, lira korbowa, perkusjonalia), Piotr Wojtanowski (gitara basowa i akustyczna), Maciej Gołyźniak (perkusja), a także Kamil Błoniarz (akordeon) i Jacek Bielecki (wiolonczela).
Teraz do sieci trafił teledysk do utworu "Kiedy zamknę oczy".
"To piosenka o odchodzeniu, pożegnaniu, o śmierci i o tym jak chcielibyśmy być pamiętani. Każdy z nas kiedyś odejdzie i obyśmy odchodzili wśród miłości, bliskich i z dobrym życiem w pamięci. To życie to intensywność emocji, miłość, kochani bliscy, ale też zmysłowość chwil - cudowne zapachy, delektowanie się ulubionymi smakami, czuły dotyk, widzenie i słyszenie harmonii dźwięków i obrazów, nasza sensualność i seksualność. I czas - to co możemy najlepszego ofiarować innym i sobie. A wszystko świadomie, czule, uważnie. Z miłością do ludzi, świata i do siebie. I to chcieliśmy pokazać w klipie - krótkim obrazie o wspomnieniu dobrego życia" - opowiada Renata Przemyk.
"Żal opuszczać dobre życie, ale jeszcze smutniej byłoby umierać w poczuciu, że nie było dobre. To musiało się odbyć w intymności bliskich sobie ludzi. Daga [Gregorowicz] i Dana [Winnycka] to już rodzina. W naszym współbrzmieniu jest harmonia i wzajemne zrozumienie życia pełnego komplikacji, ale pięknego w dzieleniu się sobą" - dodaje wokalistka.
Przy teledysku pomagał im Michał Łubian (zdjęcia, światło i montaż).
"To jest film o miłości i śmierci, czyli o tym, że skoro śmierć i tak przyjdzie to żeby miłości było tyle, żeby jej wspominanie osłodziło nam odchodzenie" - podkreśla na koniec Renata Przemyk.
Renata Przemyk i Dagadana - szczegóły płyty "Vera to ja" (tracklista):
"Vera to ja"
"Co mam począć"
"Kołysz mnie"
"Córeńko"
"Dzieci"
"Kochanie"
"Dom"
"Młoda"
"Księżyc"
"Na brzegu"
"Pory roku"
"Kiedy zamknę oczy"
"Koniec. Cześć pieśni".