Reklama

Joe Cocker o swoim życiowym upadku

- Zacząłem dużo pić. Życie wymknęło mi się spod kontroli - wspomina brytyjski piosenkarz Joe Cocker w rozmowie z Martą Grzywacz z RMF FM.

Przypomnijmy, że 6 października 66-letni artysta wystąpi w Hali Stulecia we Wrocławiu. Dwa dni wcześniej ukaże się jego nowy album zatytułowany "Hard Knocks".

- Ciężko udźwignąć ciężar sukcesu, kiedy z człowieka, którego nikt nie chce znać, nagle stajesz się kimś. Zacząłem dużo pić. Życie wymknęło mi się spod kontroli. Straciłem dziewczynę. Eileen. Moją nastoletnią miłość? Oberwałem od życia. Ale takie historie zawsze czegoś uczą. Upadasz, podnosisz się, idziesz dalej - przekonuje wokalista w rozmowie z RMF FM.

- Skończyłem z piciem 10 czy 9 lat temu. Od tego czasu rośnie moja miłość do słodyczy. Zawsze je lubiłem, ale jakiś czas temu zastąpiły mi używki - dodaje artysta.

Reklama

Joe Cocker urodził się w Sheffield w Anglii 20 maja 1944 roku i to tam stawiał pierwsze kroki, które doprowadziły go do światowej kariery. Jego charakterystyczny, zachrypnięty głos jest rozpoznawany na całym świecie. W latach 70. na stałe przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. Do największych przebojów Joe Cockera należą m.in. "You Are So Beautiful" czy "With A Little Help From My Friends".

Cały wywiad będziecie mogli usłyszeć na antenie RMF FM w programie "RMF Extra", w niedzielę (26 września), od godziny 10 do 14.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Artysta | RMF FM | RMF | Joe Cocker | cocker
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy