Gwiazdor disco polo o konfliktach w branży
Radosław Liszewski z zespołu Weekend nie dzieli muzyki na dobrą i złą.

W rozmowie z "Faktem" wokalista znanego z przeboju "Ona tańczy dla mnie" zespołu Weekend przyznał, że nie zamyka się na jeden gatunek muzyczny - disco polo.
"Muzykę dzielę na dwie kategorie: tę którą chcemy w danej chwili słuchać i tę, której nie chcemy, reszta podziałów nie ma znaczenia" - podkreślił gwiazdor.
Radosław Liszewski zaznaczył również, że podziały na style muzyczne nie przekładają się na niechęć wobec wykonawców reprezentujących inne gatunki.
"Z różnymi artystami z różnych gatunków muzycznych gram często przy okazji różnych imprez. Nigdy nie było między nami żadnych konfliktów, tylko przyjaźń" - podkreślił.
Zresztą na oficjalnej stronie Weekend można znaleźć wypowiedź wokalisty sprzed lat, w której ujawnia fascynację muzyką rockową.
"Moja przygoda z estradą wcale nie zaczęła się od słodkich kawałków o miłości, lecz od ciężko brzmiących gitar i od stanowczego rockowego brzmienia" - wspominał.
W szkole średniej przyszły twórca discopolowego szlagieru "Ona tańczy dla mnie" poznał kolegę, który grał na gitarze elektrycznej i również zafascynowany był cięższym brzmieniem.
"Nie mogło być inaczej, założyliśmy własną kapelę o rockowym brzmieniu, z którą to stawiałem pierwsze kroki na poważnych scenach" - wspomina Radek Liszewski, który w rockowym wcieleniu nie zrobił jednak kariery.