Edyta Górniak straciła pół miliona
Czy perfekcjonizm Edyty Górniak wpędzi gwiazdę w kłopoty finansowe?
Jak donosi "Fakt", Edyta Górniak wciąż nie może ukończyć prac nad nowym albumem. Wszystko to z powodu wątpliwości wokalistki co do jakości nowych utworów. Gwiazda obawia się ponoć, że premierowe kompozycje nie spotkają się z uznaniem krytyków i fanów.
"Nie chce nagrać utworu, w którym nie będzie się potem identyfikowała" - w ten sposób przedłużające się prace nad płytą tłumaczy tabloidowi osoba z otoczenia Edyty Górniak.
Oczywiście wynajęcie studia nagraniowego nie jest tanie. Jak twierdzi informator "Faktu", z powodu niezdecydowania co do nowych utworów Edyta Górniak "utopiła" już fortunę.
"To już trwa od półtora roku. Nie wszystkie piosenki, które w tym czasie powstały, ujrzą światło dzienne. Ona potrafi nagrać mnóstwo utworów, które później selekcjonuje" - czytamy.
"Ostatnio przyznała, że na prace nad albumem wydała już w sumie około pół miliona złotych!" - ujawnia rozmówca bulwarówki.
Przypomnijmy, że ostatni album Edyty Górniak zatytułowany "My" ukazał się ponad dwa lata temu.