Reklama

Dziadek Sting?

Sting w październiku skończy 50 lat. Fakt ten przysparza mu wielu zmartwień, bowiem brytyjski muzyk i wokalista, twierdzi, że od dnia urodzin zacznie się czuć staro. Humor byłemu członkowi grupy The Police poprawi zapewne wydanie płyty koncertowej, która ma być najszybciej wydanym tego typu albumem w historii.

Sting w październiku skończy 50 lat. Fakt ten przysparza mu wielu zmartwień, bowiem brytyjski muzyk i wokalista, twierdzi, że od dnia urodzin zacznie się czuć staro. Humor byłemu członkowi grupy The Police poprawi zapewne wydanie płyty koncertowej, która ma być najszybciej wydanym tego typu albumem w historii.

"Z jednej strony czuję się młodo, ale z drugiej czuję się starcem. To bardzo dziwne uczucie, dziwna mieszanina emocji, myśli. To duża zmiana w moim życiu. Ale tak już jest, bo albo się starzejesz, albo młodo umierasz. Wydaje mi się, że młodym można pozostać do późnych lat swojego życia. Trzeba tylko być otwartym na wszystko i cały czas chcieć jeszcze się uczyć. W tym dla mnie tkwi cały sekret młodości" - powiedział autor przeboju "Englishman In New York".

Muzyk planuje uczcić swe 50. urodziny płytą koncertową, która przy okazji ma być najszybciej wydanym tego typu albumem w historii. Materiał zostanie zarejestrowany w małym klubie i w znaczniej mierze ma mieć akustyczny charakter. Oprócz Stinga na scenie pojawią się jego przyjaciele i specjalnie zaproszeni goście. Szczegóły dotyczące imprezy sam artysta trzyma jednak sekrecie.

Reklama

Sting ma jednak obecnie na głowie także zmartwienia związane ze swym synem. 24-letni Joe Summer poszedł już w ślady ojca i został muzykiem. Obecnie jest członkiem zespołu Santa's Boyfriend. Sting nie zamiaru pomagać swemu synowi w karierze. Bardziej zależy mu bowiem na tym, aby skończył on studia.

"Nie to, że jestem wrogo nastawiony do artystycznych aspiracji moich dzieci. Nie chodzi o to, że nie widzę dla nich miejsca w show-biznesie. Nie mam jednak zamiaru zachęcać ich do tego, aby tam się pchały. Nikt tego od nich nie oczekuje. Przede wszystkim muszą skończyć studia, takie jest moje zdanie" - powiedział.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Police | brytyjski muzyk | dziadek | Sting
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama