Chris Brown przesadził? Fani zmarłej gwiazdy są wściekli

Na nowym singlu piosenkarza Chrisa Browna "They Don't Know" usłyszmy głos tragicznie zmarłej wokalistki Aaliyah. Fani nieżyjącej artystki wpadli w furię.

"Aaliyah nie chciałaby mieć nic wspólnego z Chrisem Brownem" fot. Kevin Winter
"Aaliyah nie chciałaby mieć nic wspólnego z Chrisem Brownem" fot. Kevin WinterGetty Images/Flash Press Media

10 lat temu zginęła Aaliyah

Zapowiadała się na wielką gwiazdę R&B i soulu. Zginęła tragicznie mając jedynie 22 lata.

Piosenkarka wśród swoich ulubionych wykonawców wymieniała Michaela Jacksona, Stevie Wondera, Sade, En Vogue, Prince'a, Naughty By Nature, Janet Jackson, ale też Nine Inch Nails i Korn (fot. Scott Gries).Getty Images
Krytycy nie mają wątpliwości, że za sprawą piosenek Aaliyah, muzyka R&B i hip hop nabrały nowego kształtu. Właśnie dlatego wokalistkę nazywano "Księżniczką R&B" czy "Królowa miejskiego popu" (fot. Scott Gries).Getty Images
Śledztwo wykazało, że pilot nie miał kwalifikacji i okazał sfałszowaną licencję. Poza tym w jego krwi wykryto kokainę i alkohol, a on sam został zatrudniony 4 godziny przed startem. Dodatkowo samolot był przeładowany (fot. Scott Gries).Getty Images
25 sierpnia 2001 roku samolot w którym leciała piosenkarka (Cessna 402B) rozbił się na Bahamach. Oprócz Aaliyah w wypadku zginęło 7 osób (fot. Kevin Winter).Getty Images
Ostatni wydany za życia artystki album nosił tytuł "Aaliyah" i ukazał się na miesiąc przed śmiercią gwiazdy. Płyta została ciepło przyjęta przez krytyków, a na całym świecie rozeszła się w nakładzie 13 mln egzemplarzy (fot. Kevin Winter).Getty Images
Aaliyah próbowała swoich sił również w aktorstwie. Poza amerykańskimi serialami, artystka wystąpiła również w takich filmowych produkcjach, jak "Romeo musi umrzeć" i "Królowa potępionych" (fot. Kevin Winter).Getty Images
Następny album, zatytułowany "One in a Million" (1996) Aaliyah (na zdjęciu z Damonem Dashem) nagrała m.in. z Missy Elliott i Timbalandem. Płyta rozeszła się na całym świecie w nakładzie ponad 8 mln kopii (fot. Frank Micelotta).Getty Images
O tym, jak magazyn "Vibe" ujawnił, że niepełnoletnia Aaliyah i R. Kelly wzięli nielegalnie ślub, fałszując datę urodzin piosenkarki. Rodzice Aaliyah unieważnili ślub już w 1995 roku (fot. Frank Micelotta).Getty Images
Debiutancki album "Age Ain't Nothing But A Number" (ponad 3 mln sprzedanych kopii) ukazał się w 1994 roku, gdy Aaliyah miała 14 lat. Nad nagraniem płyty i karierą młodej artystki czuwał wówczas R. Kelly, z którym nastolatka związała się uczuciowo.Getty Images
Aaliyah już od najmłodszych lat pobierała lekcje śpiewu. Jako 10-latka wystąpiła w TV, a także u boku soulowej wokalistki Gladys Night. Mając 12 lat podpisała kontrakt płytowy.Getty Images

Utwór "They Don't Know" znajdzie się na nowym albumie Chrisa Browna zatytułowanym "X". W nagraniu płyty wzięli udział m.in. Pharrell Williams, Timbaland, Kendrick Lamar i Nicki Minaj.

Jak ujawnił wokalista, do "They Don't Know" powstał już nawet teledysk nakręcony na ulicach słynącego z walk gangów Compton.

Wiadomość o tym, że Chris Brown zdobył się na wykorzystanie głosu legendarnej Aaliyah, wywołało bardzo negatywną reakcję fanów artystki, ale też mediów.

Nieprzychylnie nastawiony do piosenkarza serwis Holy Moly zareagował najostrzej, tytułując wiadomość: "Chris Brown nagrał utwór z nieżyjącą Aaliyah. Czy mógłbyś się odp***dolić, głupia p***o?".

"Robi nam się niedobrze, kiedy o tym piszemy. Dlaczego amerykański przemysł muzyczny pozwala na istnienie tego człowieka?" - denerwują się redaktorzy Holy Moly,

Również fani są oburzeni informacją, twierdząc, że ktoś taki jak Chris Brown nie miał prawa wykorzystać wokalu otoczonej kultem artystki.

"Nie sądzę, że Aaliyah chciałaby zaśpiewać z takim śmieciem jak Chris Brown. Umieszczenie jej głosu w tej piosence to przestępstwo" - oburza się niejaka Jade Hill.

"Przecież wiecie, że Aaliyah nie chciałaby mieć nic wspólnego z Chrisem Brownem!" - to post Trillary Clinton.

"Jak damski bokser Chris Brown śmie wykorzystywać wokal Aaliyah?" - pyta wreszcie @KingOfSunshine.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas