Chris Brown przesadził? Fani zmarłej gwiazdy są wściekli
Na nowym singlu piosenkarza Chrisa Browna "They Don't Know" usłyszmy głos tragicznie zmarłej wokalistki Aaliyah. Fani nieżyjącej artystki wpadli w furię.
10 lat temu zginęła Aaliyah
Zapowiadała się na wielką gwiazdę R&B i soulu. Zginęła tragicznie mając jedynie 22 lata.
Utwór "They Don't Know" znajdzie się na nowym albumie Chrisa Browna zatytułowanym "X". W nagraniu płyty wzięli udział m.in. Pharrell Williams, Timbaland, Kendrick Lamar i Nicki Minaj.
Jak ujawnił wokalista, do "They Don't Know" powstał już nawet teledysk nakręcony na ulicach słynącego z walk gangów Compton.
Wiadomość o tym, że Chris Brown zdobył się na wykorzystanie głosu legendarnej Aaliyah, wywołało bardzo negatywną reakcję fanów artystki, ale też mediów.
Nieprzychylnie nastawiony do piosenkarza serwis Holy Moly zareagował najostrzej, tytułując wiadomość: "Chris Brown nagrał utwór z nieżyjącą Aaliyah. Czy mógłbyś się odp***dolić, głupia p***o?".
"Robi nam się niedobrze, kiedy o tym piszemy. Dlaczego amerykański przemysł muzyczny pozwala na istnienie tego człowieka?" - denerwują się redaktorzy Holy Moly,
Również fani są oburzeni informacją, twierdząc, że ktoś taki jak Chris Brown nie miał prawa wykorzystać wokalu otoczonej kultem artystki.
"Nie sądzę, że Aaliyah chciałaby zaśpiewać z takim śmieciem jak Chris Brown. Umieszczenie jej głosu w tej piosence to przestępstwo" - oburza się niejaka Jade Hill.
"Przecież wiecie, że Aaliyah nie chciałaby mieć nic wspólnego z Chrisem Brownem!" - to post Trillary Clinton.
"Jak damski bokser Chris Brown śmie wykorzystywać wokal Aaliyah?" - pyta wreszcie @KingOfSunshine.