2013: Utwory roku na świecie

Jest takie odwieczne prawo, "sprawdzające się" już od wieków, że kiedyś było lepiej, co błyskotliwie wychwycił Woody Allen w swojej nie tak dawnej paryskiej komedii.

Do dawnych czasów - ach, Pink Floyd, ach, Led Zeppelin - tęsknimy równie intensywnie, co obywatele dawnych czasów do czasów jeszcze wcześniejszych.

Wszystko było kiedyś rzekomo lepsze, z muzyką i jej twórcami na czele. Czy na pewno? - to pytanie numer jeden. I czy warto tak marudzić? - to pytanie numer dwa.

Za cel postawiliśmy sobie znalezienie 13 przykładów polemizujących z tezą o beznadziejnej współczesności lepiej niż najbardziej merytoryczne argumenty.

Oto nasz wybór 13 najlepszych utworów 2013 roku. Dyskusję uznajemy za otwartą!

Ramin Djawadi - "Mhysa"

Czym byłaby finałowa scena trzeciego sezonu "Gry o tron" bez przejmującej, pełnej rozmachu muzyki 39-letniego, niemiecko-irańskiego kompozytora? "Mhysa" śmiało może konkurować z najlepszymi dokonaniami w dziedzinie muzyki filmowej. Hans Zimmer i Howard Shore znaleźli nie tyle godnego naśladowcę, co groźnego konkurenta.

Justin Timberlake - "Mirrors"

Justin Timberlake wrócił na białym koniu, wyciągnął rękę do Timbalanda i pokazał siłę, umieszczając na listach przebojów 8-minutowy utwór. Wymyślił sobie Justin, że będzie pisał popowo-soulowe suity i ten szalony pomysł z właściwą sobie gracją wcielił w życie.

The National - "I Need My Girl"

Wyjątkowo w przypadku The National nie wybraliśmy singla - single jako utwory wskazane do promocji co do zasady wywołują największy odzew - ale tęskny, kameralny utwór "I Need My Girl" jest na albumie "Trouble Will Find Me" po prostu najpiękniejszy.

Daft Punk - "Get Lucky"

Wielkie przeboje lata były dwa - "Get Lucky" Daft Punk i "Blurred Lines" Robina Thicke. Oba z Pharrellem Williamsem. Grane w każdym klubie, na każdej szerokości geograficznej, w każdym radiu. Z tych dwóch piosenek zdecydowanie większym uczuciem darzymy galopujący, lekki i świetnie zaśpiewany "Get Lucky".

Arcade Fire - "Reflektor"

Jeżeli uwielbiani przez krytykę Kanadyjczycy odważnie zmieniają stylistykę i jeszcze dostają błogosławieństwo od Davida Bowiego, to z góry można założyć, że to będzie coś. I to coś brzmi jak jeden z utworów roku:

Arctic Monkeys - "Why'd You Only Call Me When You're High?"

Ach, jak chcieliśmy dać genialną petardę "R U Mine"! Ale kalendarz jest nieubłagany. "Małpki" wypuściły ten singel grubo przed początkiem 2013 roku. W związku z tym nasz wybór padł na piosenkę o bardzo długim tytule, co w przypadku Arctic Monkeys jest konsekwentnie kultywowaną tradycją. Ale przecież nie tytuł świadczy o jakości tego numeru, a jego urocza nonszalancja.

The Pretty Reckless - "Going To Hell"

Gdyby ktoś nam kilka lat temu powiedział, że honoru rock and rolla będzie bronić słodka Mała J z serialu "Plotkara" - nie uwierzylibyśmy. A jednak. Mała J przeobraziła się w Małą Courtney, założyła The Pretty Reckless i naprawdę daje czadu.

James Blake - "Retrograde"

Ostatnio utwór 25-letniego Brytyjczyka został wykorzystany w serialu "Masters of Sex", co dowiodło, że minimalistyczna, hipnotyczna muzyka introwertycznego Jamesa Blake'a świetnie sprawdza się w różnych konktestach. Nagroda Mercury Prize jak najbardziej zasłużona.

Lorde - "Royals"

17-letnia Nowozelandka z buciorami weszła z "Royals" na listy przebojów, podeptała kilka machających pupą koleżanek i nawet nie przeprosiła. I jeszcze bezczelnie nagrała super płytę.

Foals - "Late Night"

Piosenka Foals w połączeniu z niesamowitym, odważnym teledyskiem Nabila przykuwa uwagę i wgryza się w świadomość. Naszym zdaniem - klip roku. Co nie byłoby możliwe, gdyby piosenka była przeciętna.

Uwaga, klip tylko dla dorosłych.

Rudimental - "Waiting All Night"

Klubowy hit Rudimental w równym stopniu ciągnięty jest przez bezbłędny wokal Elli Eyre, jak i drum'n'bassową rytmikę, która nadaje tej kompozycji wartkie tempo i niespokojny charakter. Całość zapada w pamięć już po pierwszym przesłuchaniu.

Capital Children's Choir - "Untrust Us"

A kto powiedział, że cover nie może być utworem roku? Dziecięcy chór z Londynu z rozmachem, a przede wszystkim nietuzinkowym pomysłem zabrał się za kompozycję duetu Crystal Castles. Kompozycję, podkreślmy, mocno elektroniczną, mocno alternatywną. Aranżerka i dyrygentka Rachel Santesso, która za tym wszystkim stoi, uzupełniła listę bohaterów dzięki którym wiemy, że w muzyce nie ma granic.

Garbage & Screaming Females - "Because The Night"

Jeśli już przy coverach jesteśmy, to coverem nasze zestawienie zamkniemy. Przebój Patti Smith Group przerabiany był już na tysiące różnych sposobów, a mimo to połączonym siłom grup Garbage i Screaming Females udało się nieźle tę kompozycję podrapać. Jeśli jesteście sceptyczni, to poczekajcie do finałowej solówki Marissy Paternoster.

Utwory roku wybierał: Michał Michalak.