15-latek robi karierę
Zaczynał tak, jak choćby nasza Kasia Popowska. Wrzucał do internetu własne nagrania. 15-letni Kanadyjczyk Justin Bieber wydał właśnie debiutancki album zatytułowany "My World".

Pochodzący z Ontario wokalista najlepiej czuje się w repertuarze soulowym. Zanim został odkryty przez wytwórnię płytową, umieszczał w serwisie YouTube filmiki, na których wykonywał utwory Steviego Wondera, Justina Timberlake'a czy Ushera. To właśnie ten ostatni artysta, gdy tylko odkrył talent Biebera, stał się jego nieformalnym promotorem. Zanim to nastąpiło, Kanadyjczyk miał już w internecie pokaźną grupę fanów.
"Nigdy nie marzyłem o takim dniu. Mój album jest w sklepach. To dzięki wam" - zwrócił się do wszystkich, którzy mu kibicowali.
Jak czytamy w "Bravo", "Justin Bieber w szkole był pośmiewiskiem, nie miał pieniędzy i zarabiał na ulicy, by utrzymać siebie i matkę". Teraz jego losy odwróciły się o 180 stopni.
Niektórzy uważają go nawet za przyszłego następcę Ushera. Warto dodać, że Justin sam tworzy swoje piosenki.