Majka Jeżowska na Pol'and'Rock Festival 2020. Skończy z piosenkami dla dzieci?
Majka Jeżowska była pierwszym gościem w studiu Najpiękniejszej Domówki Świata. Zdradziła, jakie ma plany na przyszłość.
W tym roku, ze względu na pandemię koronawirusa, Pol'and'Rock Festival odbywa się online.
Uczestnicy Najpiękniejszej Domówki Świata mogą oglądać koncerty i spotkania z artystami w internecie.
Majka Jeżowska odpowiedziała na pytania dziennikarzy i publiczności w studiu.
Zdradziła, że od grudnia nie zagrała żadnego koncertu dla dzieci. Zastanawiała się również, czy nie jest to odpowiedni moment na zmianę repertuaru.
"Sytuacja na świecie odcięła ludzi od tego, co robią na co dzień. Nie zagrałam koncertu dla dzieciaków od grudnia. Teraz jest moment, żeby już do tego nie wracać. Żeby znaleźć w sobie pokłady do innej komunikacji z publicznością, innej muzyki. To jest problem w ludziach, że przypina się tą etykietę. Myślę, że do końca roku nie zagram żadnego koncertu i ta łatka zblednie" - mówiła wokalistka.
Majka Jeżowska na Małej Scenie Pol'and'Rock Festival 2019
Występ Majki Jeżowskiej na Małej Scenie to jeden z najmocniejszych i najgłośniej komentowanych punktów ostatniego dnia 25. Pol'and'Rock Festival (3 sierpnia 2019 r.). To był absolutny strzał w dziesiątkę - na Małej Scenie wybuchło istne szaleństwo, choć wokalistka kojarzona przede wszystkim z twórczością kierowaną do dzieci rywalizowała z metalowcami z Decapitated występującymi w tym samym czasie na Dużej Scenie. Po tym, co się wydarzyło w Kostrzynie nad Odrą można mieć niemal pewność, że Majka Jeżowska jest murowanym kandydatem do wygranej w plebiscycie Złotego Bączka.
"Z wiekiem nabieramy dystansu i zaczynamy się kochać. Kto ma nas pokochać jak nie my sami, kto ma o nas zadbać. Trzeba patrzeć na siebie z czułością. Nie możemy wymagać od nikogo bezwarunkowej miłości, czułości jak od nas samych" - odpowiedziała na pytanie, czy zastanawia się na tym, co myślą o niej ludzie.
"Piekło bywa w nas. Jesteśmy ludźmi i mamy czasami tyle negatywnych emocji, że tracimy kontrolę nad tym, co mówimy, co robimy. Potrafimy robić straszne rzeczy. Taka jest natura ludzka. Potrzeba dużo empatii i zrozumienia" - dodała.