Dlaczego Zendaya przyjechała do Polski? Może zaskoczyć raz jeszcze!
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Zdjęcie Zendayi i Toma Hollanda podczas pierwszego koncertu w Warszawie Beyonce w ramach "Renaissance World Tour" obiegło sieć. Wszyscy fani aktorki i wokalistki zadają sobie pytanie, co robiła w Polsce. Fani są przekonani, że nie przyjechała tu przypadkiem.
Przypomnijmy, że Zendaya oraz Tom Holland zostali sfotografowani 27 czerwca na PGE Narodowym przy okazji koncertu Beyonce w Polsce. Para zrobiła furorę prawie tak dużą, jak sama wokalistka na scenie.
Zendaya w żaden sposób nie skomentowała swojego pobytu w Warszawie. Nie zrobił tego też jej chłopak.
Zendaya wystąpi na Open’erze? Wiele na to wskazuje
Według fanów Zendayi aktorka do Polski nie przyjechała przypadkiem. Jej wizyta w Polsce ma być powiązana z tym, co wydarzy się na Open'er Festivalu.
Czytaj także: Większy niż Pentagon. Tego nie wiecie o Open'erze!
Ostatniego dnia imprezy - 1 lipca - gwiazdą wieczoru będzie brytyjski wokalista, tekściarz i producent Labrinth. W swoim repertuarze wschodząca gwiazda popu ma też wspólny utwór z Zendayą, pochodzący z jego drugiej płyty "Imagination & Misfit Kid" utwór "All For Us".
Piosenka znalazła się też na ścieżce dźwiękowej do pierwszego sezonu serialu "Euphoria", gdzie główną rolę gra właśnie Zendaya. Labrinth był natomiast producentem wykonawczym soundtracku, na którym znaleźli się też m.in.: Billie Eilish, Bobby Womack i Santigold.
Co więcej Labrinth w tym roku nie gra regularnej trasy koncertowej, pojawił się przed Open'erem jedynie na kalifornijskim festiwalu Coachella w kwietniu. Tam gościnnie na scenę zaprosił właśnie Zendayę (wystąpiła z nim zarówno w pierwszy, jak i drugi tydzień imprezy).
Czy fani będą mieli faktycznie rację? Dowiemy się już w sobotę. Tego dnia oprócz Labrintha wystąpią również: Kendrick Lamar, Lil Yachty, Rina Sawayama, Girl In Red oraz Young Fathers.