OFF Festival 2015: Podróż dookoła świata
Nie stać cię na bilet w odległe zakątki świata? Nic straconego. Wystarczy, że wybierzesz się na OFF Festival (7 - 9 sierpnia, Katowice), gdzie próbkę kultur i muzyki z całego świata ma się na wyciągnięcie ręki.
Podróż warto rozpocząć nie od Europy, a od Afryki, stamtąd bowiem do Katowic wybiera się niezwykle silna reprezentacja (a ponadto w najbliższy weekend w naszym kraju są przewidziane iście zwrotnikowe temperatury, termometry w szczytowych momentach mogą pokazywać nawet 35 stopni Celsjusza). Wystąpią bowiem etiopska legenda jazzu, klawiszowiec Hailu Mergia. W Polsce wspomagać go będzie rodzima sekcja w postaci: Mike’a Majkowskiego i Pawła Szpury.
Kenijską odmianę muzyki folkowej zaprezentuje natomiast Ogoya Nego (jej imię po polsku oznacza drogocenna), która w swoim kraju ma status niekwestionowanej gwiazdy i legendy.
Jeżeli jednak macie ochotę na mniej wyszukane brzmienia i po prostu chcecie poskakać do dobrej, gitarowej muzyki, to rozwiązaniem jest trio Songhoy Blues z Mali. Muzycy w swojej twórczości zaczerpnęli z zachodniej muzyki to co najlepsze, łącząc to z regionalnymi naleciałościami. W efekcie dostajemy absolutną mieszankę wybuchową, której możemy zresztą posłuchać na wydanej w tym roku płycie "Music In Exile". Próbkę ich talentu macie poniżej.
Posłuchaj utworu "Sourbour" grupy Songhoy Blues:
Z gorącej Afryki przenosimy się na północny wschód. Z okolicy Mongolii (dokładnie z Tuwy) przybędzie bowiem do Katowic grupa Huun-Huur-Tu. I mimo, że może wydawać się wam naprawdę dziwnym projektem, to jest to zespół, który mocno wpłynął m.in. na Franka Zappę oraz Kronos Quartet (zarówno z Zappą i jak Kronos Huun-Huur-Tu nagrali wspólne wydawnictwa).
Debiutancką płytę formacja nagrywała w Londynie i Kalifornii (wielu rodzimych wykonawców zapewne o tym marzy). Kolejne płyty powstawały m.in. w Nowym Jorku i Holandii. Całkiem nieźle, prawda?
Z Azji do Polski przyjedzie również Buffalo Daughter, czyli ulubione trio Beastie Boys z Japonii, których muzyka krąży gdzieś pomiędzy indie rockiem i j-popem. Yumiko Ohno z formacji opisała własny zespół następującymi słowami: "Nazywamy się Buffalo Daughter, ponieważ nasze brzmienie jest mocne niczym byk". To chyba najlepsza rekomendacja twórczości grupy.
Zobacz klip "Oui Oui" grupy Buffalo Daughter:
Z Japonii niedaleko jest do Australii. Z odległego kontynentu do Polski przyjadą: legendarny Mick Harvey (który zagra utwory francuskiego artysty Serge Gainsbourga) oraz Tornado Wallace.
Jako że poruszamy się cały czas na wschód, to przyszła pora na kraj, który może poszczycić się największym i najbardziej zróżnicowanym rynkiem muzycznym na świecie, czyli Stany Zjednoczone. Na OFF-ie pojawią się więc artyści ocierający się o mainstream (tak jak ILoveMakonnen, o którym wkrótce zrobi się bardzo głośno), ale i absolutne legendy muzyki alternatywnej (Patti Smith, Arto Lindsay, The Residents). Ponadto w Katowicach pojawią się Sun Kil Moon oraz duet Run The Jewels, czyli dwa niezwykle gorące kąski festiwalowego lata. Elektronikę reprezentować będą m.in. Future Brown oraz Son Lux, mocniejsze granie The Dillinger Escape Plan, natomiast fani kobiecego gitarowego grania na pewno ucieszą się na koncerty The Julie Ruin oraz Collen Green. No i nie można zapomnieć o Xiu Xiu i Sunn O))). Z sąsiedniej Kanady na OFF-ie pojawią się natomiast Doldrums i Ought.
Zobacz klip "Early" Run The Jewels:
Z Ameryki Północnej w końcu przenosimy się do Europy. Jeżeli myślimy o tegorocznym festiwalu i Wielkiej Brytanii, to nie możemy pominąć zespołu, który ukształtował Artura Rojka, czyli Ride. A kto jeszcze pojawi się z Wysp? Wymiatacze parkietu, czyli Auntie Flo, Golden Teacher, Lee Gamble i The Revenge. No i nie można zapomnieć o laureatach Mercury Prize z 2014 roku, czyli Young Fathers, którzy w Katowicach pojawią się z nowy materiałem z płyty "White Man Are Black Man Too". Z Irlandii przyjedzie natomiast hałaśliwa formacja Girls Band.
Zobacz klip "Shame" Young Fathers:
Rodzynkiem z Portugalii będzie DJ Nigga Fox, który techno miesza z koduro i kizombą, natomiast francuskim reprezentantem będzie projekt Acid Arab.
Po raz kolejny silną reprezentację na OFF-ie będzie miała Skandynawia. Z Danii zobaczymy Iceage oraz fenomenalną formację Selvhenter, która ma szansę zrobić więcej hałasu na festiwalu, niż niejedna grupa rockowa. Z Norwegii przybędzie natomiast Susanne Sundfor, święcąca triumfy w swoim kraju i zdobywająca coraz większą popularność na Zachodzie. W Polsce będzie promować dobrze przyjętą płytę "Ten Love Songs".
Zobacz klip "Fade Away" Susanne Sundfor:
Na koniec artyści od naszego zachodniego sąsiada czyli Niemiec. Za rockową kapelą King Khan & The Shrines stoi jeden bardzo mocny argument, mianowicie lider grupy, który swoją charyzmą uwiedzie festiwalowiczów. Podróż kończymy niemiecko-polskim akcentem, czyli Olivią Anną Livki, promującą obecnie nową płytę "StrangeLivv".
Przypominamy, że OFF Festival odbędzie się w dniach 7 - 9 sierpnia w Katowicach w Dolinie Trzech Stawów.
Zobacz klip "Geek Power" Olivii Anny Livki: