"Must Be The Music": Kto wygrał ósmą edycję muzycznego show Polsatu?

Ku sporemu jednak zaskoczeniu instrumentalny kwartet Besides został zwycięzcą "Must Be The Music". W nagrodę zespół m.in. zagra podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów!

Besides w finale "Must Be The Music 8"
Besides w finale "Must Be The Music 8"AKPA

W finale ósmej edycji "Must Be The Music" wystąpiło siedmiu wykonawców reprezentujących bardzo różne gatunki muzyczne: od post rocka, przez ska i punk, gitarowy rock po hip hop i pop. Uczestnicy zaśpiewali te same utwory, co podczas odcinków castingowych.

Czwórka z nich do finału dostała się dzięki zajęciu pierwszego i drugiego miejsca w obu półfinałach (za sprawą głosów oddanych przez telewidzów). Pozostała trójka to laureaci dzikich kart od słuchaczy RMF FM (Lorein), fanów "Must Be The Music" na Facebooku (Bapu) i jurorów (Cała Praga Śpiewa).

Jako pierwsza zaśpiewała 14-letnia Marysia Markiewicz ("To nie ja byłam Ewą" Edyty Górniak), która zdobyła cztery głosy na "tak". "Jesteś małą złotą rybką, uważaj na rekiny w show-biznesie, nie daj się zjeść" - dała najmłodszej finalistce poradę Elżbieta Zapendowska.

Gitarowa grupa Lorein wykonała własny utwór "Pozytywny". Na "nie" był Adam Sztaba, który uznał, że było za dużo nieczystości w wokalu. "Jesteście niezłym bandem, ale nie na finał" - ocenił juror.

Uznawany za jednego z faworytów Patsin m Ski Blue (własny numer "Dwa marzenia") też nie zadowolił wszystkich jurorów. Czerwony przycisk "nie" wcisnął Piotr Rogucki (na finał zgolił swojego wąsa), którego zdaniem 22-letni raper nie mógł odnaleźć się na scenie. "Piotrusiu, powiedziałeś dużo i bez sensu. Uważam, że Patsin jest geniuszem. Ze wszystkich edycji zrobił na mnie największe wrażenie" - "zgasiła" kolegę z jury Kora.

Złożony przede wszystkim z seniorów zespół Cała Praga Śpiewa (laureat dzikiej karty od jury) wykonał tradycyjny utwór "Rudy" i zebrał wielkie brawa. "Nie jesteście grzecznymi dziewczynkami i grzecznymi chłopakami - i to bardzo dobrze" - chwaliła Ela Zapendowska. Adam Sztaba zwrócił uwagę na odpowiedzialnych za warstwę instrumentalną muzyków zespołu CzessBand (swoją drogą, w trzeciej edycji "Must Be The Music" dotarli do półfinału). "Państwo są mistrzami" - mówił o śpiewających seniorach Sztaba.

Pochodzący z Gniezna zespół Bapu łączy m.in. ska, punk i reggae, a w składzie ma m.in. skrzypce i akordeon. Grupa zagrała "Koop Island Blues" z repertuaru Koop. "Nie podoba mi się frontman. Bardzo zły angielski, do szkoły" - skrytykowała Kora. Odmiennego zdania była Ela Zapendowska: "Zawsze byłam za wami. Jesteście dla mnie rozpoznawalni".

16-letnia Paula Brzóska zaczarowała publiczność i jury w przeboju "Say Something" zespołu A Great Big World & Christiny Aguilery (cztery razy "tak"). "Zdolna, muzykalna, młodziutka" - chwaliła Ela Zapendowska. Jak urzeczony słuchał Adam Sztaba. "Szlachetność, prostota, wyjątkowość, czystość piękna" - zachwycał się juror.

Na koniec finałowych występów zaprezentowała się grupa Besides. Postrockowy, instrumentalny kwartet z Brzeszcz wykonał pochodzący z ich debiutanckiej płyty "We Were So Wrong" utwór "May I Take You Home?" (cztery razy "tak"). Co ciekawe, jeszcze przed występem grupa zdradziła, że zgłosiła się do szóstej edycji "Must Be The Music", ale wówczas nie dostali się nawet na casting. Piotr Rogucki na stojąco wygłosił swoją opinię: "To początek waszej drogi. Może reprezentować nasz kraj". "Jesteście dla mnie jedynymi kandydatami na zwycięzcę tego programu" - nie miał wątpliwości Adam Sztaba.

Przed ogłoszeniem wyników jako gość specjalny wystąpiła Indila, która zaśpiewała swój największy przebój "Derniere Danse". Francuska wokalistka z rąk prowadzącej Pauliny Sykut-Jeżyny odebrała podwójną platynową płytę za sprzedaż debiutanckiego albumu "My World".

Głosami telewidzów do dogrywki awansowali Marysia Markiewicz i Besides. Młoda wokalistka zaśpiewała przebój "Świat się pomylił" Patrycji Markowskiej, a instrumentalny kwartet wykonał "Linnet's Flight" (to były numery z półfinałów).

Tuż przed godz. 22 Paulina Sykut-Jeżyna i Maciek Rock ogłosili, że najwięcej głosów otrzymał zespół Besides i spora sensacja stała się faktem (choć cała czwórka jurorów typowała właśnie na zwycięstwo Besides). W nagrodę kwartet otrzymał 100 tysięcy zł i obietnicę występu podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów w Polsacie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas