Dlaczego Dawid Kwiatkowski ucieka przed uczestnikami "Must Be The Music"?
Oprac.: Michał Boroń
Wiosną 2025 r. na antenie Polsatu będzie można zobaczyć wracający po latach program "Must Be The Music. Tylko muzyka". "Przed castingiem nie chcę wchodzić w jakiekolwiek relacje, bo mam bardzo miękkie serce i jak kogoś znam, to mogłoby być różnie, mogłoby to wpłynąć na moją ocenę" - ujawnia Dawid Kwiatkowski, który został jednym z jurorów odmienionego składu.
Plotki o powrocie "Must Be The Music" krążyły już od pewnego czasu. Oficjalnie informację potwierdził dyrektor programowy Polsatu, Edward Miszczak, podczas tegorocznej edycji Polsat Hit Festiwalu w Sopocie. Program - po siedmioletniej przerwie - będzie można oglądać wiosną 2025 r.
"Będziecie znowu mogli słuchać zespołów, które mają szansę zrobić karierę" - przekazał wielomilionowej widowni Edward Miszczak.
"Must Be The Music" po zmianach. Oto nowe jury
Program przejdzie gruntowne zmiany. Uczestników oceniają Dawid Kwiatkowski, Sebastian Karpiel-Bułecka (lider Zakopower), Natalia Szroederoraz Miuosh (Miłosz Paweł Borycki).
Dodajmy, że "Must Be The Music" poprowadzą Maciej Rock (był też jednym z prowadzących "Twoja twarz brzmi znajomo") u boku którego pojawią się Patricia Kazadi (uczestniczka zakończonej w listopadzie edycji "TTBZ") i aktor Adam Zdrójkowski.
Przez wszystkie 11 dotychczasowych edycji program prowadził duet Paulina Sykut-Jeżyna i Maciej Rock. Ten drugi jest jedyną osobą ze starej ekipy, która będzie w wiosennej odsłonie.
Zwycięzca programu zdobędzie wygraną w wysokości 250 tys. zł i występ na kolejnej edycji Polsat Hit Festiwal.
Dawid Kwiatkowski zdradza kulisy show Polsatu. "Szykuje się wspaniały powrót"
Dawid Kwiatkowski w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle ujawnia, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu.
"Pierwsze wrażenia z planu 'Must Be the Music' są takie, że szykuje się wspaniały powrót tego programu, naprawdę. Ja już nie chcę sobie wyobrażać roli montażysty, bo tutaj jest tyle dobrego i tyle ciekawego, że nie wiem, jak to chcą upchać w odcinki" - opowiada wokalista.
Obserwując to, co się dzieje na castingach, juror nie ma wątpliwości, że będzie zacięta rywalizacja, bo uczestnicy prezentują niezwykle wysoki poziom.
"Ten budynek przepełniony jest naprawdę wieloma emocjami, wszyscy uczestnicy są zestresowani tym, co nadchodzi" - mówi.
Dawid Kwiatkowski nie ukrywa też, że nieco doskwiera mu zainteresowanie ze strony uczestników i osób, które towarzyszą im na castingach.
"Nawet w tym momencie, kiedy udzielam wywiadu, obserwują mnie z prawej strony. Jak wychodzimy ze studia, to też starają się zaczepić, coś zagadać, jakoś fajnie uśmiechnąć, ale my tu raczej twardzi. Ja staram się uciekać, dlatego że przed castingiem nie chcę wchodzić w jakiekolwiek relacje, bo mam bardzo miękkie serce i jak kogoś znam, to mogłoby być różnie, mogłoby to wpłynąć na moją ocenę. Ale oczywiście już po castingach, jak wychodzimy i widzimy tych uczestników, to zawsze im gratulujemy, zawsze gdzieś tam się piątkę zbije" - zdradza.
"Tak prywatnie, kuluarowo, to między nami jurorami jest bardzo dużo rozmów á propos uczestników, którzy brali udział w poprzednich edycjach" - dodaje.
Przypomnijmy, że w "Must Be The Music" swoją drogę do sławy zaczynali m.in. Enej, LemON, Kasia Moś, Red Lips, Tomasz "Kowal" Kowalski, Oberschlesien, Mateusz Ziółko, Future Folk, Shata QS, Be.My, Piękni i Młodzi, Kaśka Sochacka, Besides i Marcin Patrzałek.
"Must Be The Music" po latach
Program zadebiutował w 2011 r. i był emitowany przez sześć lat. W sumie zrealizowano aż 11 edycji - w każdej z nich uczestników oceniali Elżbieta Zapendowska (znana z "Idola" specjalistka od emisji głosu), niezapomniana wokalistka grupy Maanam - Olga "Kora" Jackowska (zmarła w lipcu 2018 r. po ciężkiej chorobie) oraz ceniony dyrygent Adam Sztaba.
W pierwszych sześciu edycjach towarzyszył im także znany z zespołu Afromental wokalista Wojciech "Łozo" Łozowski. W edycjach 7-10 zastąpił go lider rockowego zespołu Coma - Piotr Rogucki. Z kolei w ostatniej odsłonie za jurorskim stołem pojawił się Tymon Tymański, legendarny muzyk sceny niezależnej.