Reklama

Slipknot: Dlaczego zmarł basista?

Badania toksykologiczne wykazały, że przyczyną śmierci basisty Slipknot Paula Graya było przedawkowanie morfiny.

Prowadzący badania dr Gregory Schmunk podał, że 38-letni basista cierpiał na poważną chorobę serca, a morfina nie jest jedyną substancją chemiczną, jaką znaleziono w organizmie zmarłego. W związku z tym, śledztwo w tej sprawie nie jest jeszcze zamknięte, jak poinformował sierżant Dave Disney z lokalnego departamentu policji w Iowa. Nie wyklucza się postawienia Grayowi zarzutu nielegalnego posiadania narkotyków.

Wciąż nie wiadomo, jak dalej funkcjonował będzie zespół Slipknot. Muzycy powstrzymują się od komentarzy co do najbliższych planów grupy. "Jest jeszcze na to za wcześnie" - powiedział wokalista Corey Taylor, w wywiadzie dla Billboard.com.

Przypomnijmy, że ciało basisty znaleziono 24 maja w hotelu TownePlace Suites w Des Moines w stanie Iowa. Leżał on w rogu pokoju trzymając telefon z wykręconym numerem pogotowia ratunkowego. Dokoła niego leżały rozrzucone tabletki i igła do wykonywania zastrzyków.

Reklama

Ceremonia pogrzebowa, bez udziału mediów, odbyła się 28 maja w Des Moines w Iowa.

"Był najlepszym z nas" - powiedział o zmarłym koledze podczas konferencji 25 maja Corey Taylor. "Był wszystkim co najwspanialsze w tym zespole i w tej grupie ludzi. Będzie mi go brakowało każdą cząstką mojego serca" - dodał.

"Ani ten zespół, ani żaden z nas, nie byłby tutaj i nie osiągnąłby tego wszystkiego, gdyby nie on" - dodaje Shawn "Clown" Crahan, współzałożyciel grupy.

Żona muzyka, Brenna Gray, spodziewa się we wrześniu ich pierwszego dziecka, córki. "Mój mąż był wspaniałym człowiekiem i chcę, by ludzie takim go zapamiętali" - powiedziała Brenna na koniec krótkiej konferencji prasowej 25 maja.

Śmierć zamaskowanego basisty grupy Slipknot, odbiła się szerokim echem w świecie muzyki metalowej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Slipknot | zmarła | przedawkowanie | Paula | Iowa | basista
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama