"Mam talent": Wzruszyli Amerykę
Ich występ podczas przesłuchań do programu "America's Got Talent" doprowadził do łez jurorkę Sharon Osbourne. Ostatnio awansowali do półfinału i są wymieniani wśród faworytów show.
Zespół Voices of Glory to trójka rodzeństwa: 16-letni Michael, 13-letni Avery i 9-letnia Nadia. Śpiewać zaczęli, kiedy ich mama znalazła się w śpiączce w wyniku wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę. Codziennie przez wiele godzin czuwali przy jej łóżku i nucili piosenki. Kobieta po ośmiu miesiącach wyszła ze śpiączki.
Rodzeństwo nie przestało jednak zajmować się muzyką gospel. Umieszczali swoje dokonania w internecie, przestrzegając przed jazdą po pijanemu. Zgłosili się do "Mam talent" i zaczęli robić furorę.
To jedno z amatorskich, domowych nagrań Voices of Glory:
Jak burza przeszli kolejne etapy: casting, eliminacje w Las Vegas i ćwierćfinał. Teraz są już w gronie 20 najlepszych wykonawców i będą walczyć o wejście do finałowej dziesiątki.
"Jesteście fantastyczni! Dziękuję, że przyszliście do tego programu! Macie wspaniałe podejście do tego, co robicie" - ekscytował się David Hasselhoff.
Podczas ćwierćfinałowego odcinka jurorzy zachwycali się przede wszystkim 9-letnią Nadią, która swoim mocnym głosem pociągnęła piosenkę. Starszy brat Michael przyznał, że ich występ był momentami niepewny, jednak obiecał, że Voices of Glory dadzą z siebie wszystko w kolejnym etapie. Obok Kevina Skinnera to jedni z głównych faworytów "America's Got Talent".
Zobacz występ Voices of Glory w ćwierćfinale "Mam talent":