"Mam talent": Julia Wieniawa zalała się łzami i nagle wbiegła na scenę. Co tam się wydarzyło?
Oprac.: Michał Boroń
W sobotnim finale "Mam talent" nie brakowało wielkich emocji. W pewnym momencie Julia Wieniawa nie wytrzymała i zalała się łzami. Po chwili jurorka wbiegła na scenę, by przytulić uczestnika.
"Jesteś artystą, jesteś wielki, kocham cię! Twój taniec mnie jak zwykle porusza, jesteś tańczącą prawdą, ale wybór tej piosenki mnie tak zaskoczył i poruszył... Piosenka, którą napisał Maciek Musiałowski na galę PPA, to od tego zaczęła się jego kariera, piosenka absolutnie wzruszająca. Ty jeszcze podbiłeś jej znaczenie. Ja znam kontekst powstania tej piosenki. Poruszyłeś wszystkie moje struny, a ja naprawdę rzadko się wzruszam. Tylko na tobie się wzruszam" - powiedziała Julia Wieniawa po występie Tymoteusza Sobczyka.
Nastoletni tancerz zaprezentował swoje umiejętności do utworu "Mamo moja" (sprawdź!).
Występ uczestnika finału "Mam talent" tak poruszył jurorkę, że ta aż zalała się łzami. Po występie Tymoteusza Wieniawa nagle wbiegła na scenę, by go przytulić. Dodajmy, że wokalistka i aktorka prywatnie przyjaźni się z wspomnianym Maciejem Musiałowskim.
"Mam talent": Kto wygrał program?
Ostatecznie Tymoteusz Sobczyk nie znalazł się w ścisłej trójce, do której awansowali Bartek Wasilewski, Alicja Andrukajtis i Muza oraz Filip Drogos.Decyzją telewidzów zwycięzcą programu i zdobywcą głównej nagrody w wysokości 300 tys. zł został 15-letni raper Bartek Wasilewski.
W 15. edycji show uczestników oceniali Agnieszka Chylińska, Julia Wieniawa oraz Marcin Prokop (dotychczas prowadzący show). Rolę prowadzących przejęli natomiast Agnieszka Woźniak-Starak oraz Jan Pirowski z Radia Eska.