Michael Bublé przed Kiss

Wydawnictwo, które promuje singel "Haven't Met You Yet", jest czwartym w dyskografii artysty. Płyta odnotowała tygodniową sprzedaż na poziomie 132 tys. kopii. Nad brzmieniem albumu czuwali znakomici producenci - David Foster, Bob Rock i Humberto Gatica.

Dodajmy, że każdy z trzech poprzednich longplayów piosenkarza rozchodził się w ponad pięciu milionach egzemplarzy! Wydaje się więc, że kolejny również jest skazany na sukces.

Zobacz teledysk do piosenki "Haven't Met You Yet":

2. miejsce amerykańskiej listy przypadło zespołowi Kiss z płytą "Sonic Boom" (108 tys.). "Nie ma tu żadnej ściemy i wydziwiania. Podobnie jak w przypadku Big Maca kupowanego pod każdą szerokością geograficzną - dostajemy dokładnie to, co zamawialiśmy. Archetypiczny, komercyjny hard rock, zagrany z biglem i wyczuciem konwencji, którą Kiss poniekąd sami wymyślili" - napisaliśmy w naszej recenzji .

Gwiazdor country Toby Keith zameldował się z albumem "American Ride" (90 tys.) na miejscu 3. Tuż za nim Keithem znalazła się liderka poprzedniego notowania Barbra Streisand z płytą "Love Is The Answer" (75 tys.), która powstała przy wydatnym udziale kanadyjskiej artystki jazzowej - Diany Krall.

5. miejsce to raper Jay-Z i wydawnictwo "The Blueprint 3" (65 tys.). Na 6. miejscu mamy kolejnego piosenkarza country, Luke'a Bryana, z płytą "Doin' My Thing" (58 tys.). 7. pozycja przypadła Mariah Carey i albumowi "Memoirs Of An Imperfect Angel" (54 tys.).

Czołową dziesiątkę zestawienia uzupełniają: Miley Cyrus z "The Time of Our Lives" (47 tys.), Backstreet Boys z "This Is Us" (42 tys.) oraz Breaking Benjamin i "Dear Agony" (41 tys.).

Łączna, tygodniowa sprzedaż płyt muzycznych w USA wyniosła 6,3 mln egzemplarzy, co jest wynikiem o 2% gorszym w stosunku do analogicznego okresu 2008 roku. Już teraz można ocenić, że będzie to jeszcze gorszy rok dla rynku fonograficznego. Od 1 stycznia sprzedano w Stanach 270 milionów płyt. W tym samym czasie rok wcześniej rozeszło się ich 312 milionów.