Amerykański diament
Album "Home Before Dark" amerykańskiego wokalisty i kompozytora Neila Diamonda jest najlepiej sprzedającą się płytą w Stanach Zjednoczonych.
Jest to pierwszy numer 1 w karierze urodzonego w 1941 roku piosenkarza.
Diamond to prawdziwa legenda. Debiutował ponad 40 lat temu, jego albumy, a wydał ich aż 29, rozeszły się w liczbie ponad 120 milionów egzemplarzy na całym świecie. Nad najnowszym pracował znakomity producent Rick Rubin, znany m.in ze współpracy z Red Hot Chili Peppers czy - ostatnio - Metalliką.
Rewelacyjną sprzedaż płyty przypisuje się głównie występowi Diamonda w programie "Idol", który co tydzień ogląda grubo ponad 20 milionów Amerykanów.
Wokalista urzeka swoich fanów nie tylko piosenkami, ale i barwnymi wypowiedziami. "Bardzo trudno przechodzi mi przez gardło kocham cię, ale z wyśpiewaniem tego nie mam problemów" - mówił wiele lat temu.
Płyta "Home Before Dark" odnotowała w omawianym tygodniu sprzedaż na poziomie 146 tysięcy egzemplarzy.
Na 2. miejscu znalazła się gwiazda country Toby Keith z albumem zawierającym jego największe przeboje zatytułowanym "35 Biggest Hits" (103 tys.).
Madonna z płytą "Hard Candy" (94 tys.) spadła na 3. pozycję. W poprzednim notowaniu wokalistka otwierała zestawienie. Nowy album Madonny to obecnie najlepiej sprzedająca się płyta na świecie.
Zaraz za nią znalazł się Clay Aiken z "On My Way Here" (również 94 tys.). Płytę wokalisty promuje utwór "On My Way Here" napisany przez Ryana Teddera znanego z OneRepublic.
Na 5. miejsce z 2. spadła Mariach Carey i album "E=mc2", który promuje piosenka
"Touch My Body"
.