Adele znów na szczycie amerykańskiej listy
Po tygodniu przerwy na 1. miejscu zestawienia najlepiej sprzedających się płyt w USA wróciła Brytyjka Adele z albumem "21".
Longplay odnotował tygodniową sprzedaż na poziomie 98 tys. egzemplarzy. Wydawnictwo promowane było singlami "Rolling In The Deep" (zobacz teledysk!) i "Someone Like You".
"Lady GaGa i Britney Spears, które wydają w tym roku nowe płyty, będą musiały się sporo napocić, by przebić to, czego dokonała Adele. 22-letnia Brytyjka rzuciła muzyczny rynek na kolana i jest obecnie najpopularniejszą wokalistką świata" - czytaj nasz tekst o Adele.
Według wstępnych szacunków liderem kolejnego notowania amerykańskiej listy będzie Chris Brown z płytą "F.A.M.E.", która prawdopodobnie przekroczy próg 250 tys. sprzedanych egzemplarzy.
Wracając do aktualnego zestawienia - na 2. miejscu mamy rockową grupę Rise Against i album "Endgame" (85 tys.). To najlepszy wynik w karierze zespołu. Na 3. pozycję spadł lider poprzedniego notowania, Lupe Fiasco z "Lasers" (47 tys.).
4. miejsce to piąta odsłona muzyki z serialu "Glee" (43 tys.). Na 5. pozycji figuruje z kolei angielska formacja Mumford & Sons z wydawnictwem "Sigh No More" (41 tys.).
O trzy pozycje, z miejsca 9. na 6. awansował Justin Bieber i album "Never Say Never: The Remixes" (34 tys.). Zobacz teledysk do tytułowej piosenki! Tuż za 17-letnim Kanadyjczykiem znalazła się jego rodaczka, Avril Lavigne z płytą "Goodby Lullaby" (32 tys., czytaj naszą recenzję).
Czołową dziesiątkę amerykańskiej listy uzupełniają: składanka "Now 37" (30 tys.), perkusista Blink 182 Travis Barker z płytą "Give the Drummer Some" (28 tys.) i Marsha Ambrosius z "Late Nights & Early Mornings" (28 tys.).
Łączna, tygodniowa sprzedaż płyt w USA wyniosła 5,71 mln egzemplarzy, co jest wynikiem o 1 proc. lepszym w stosunku do analogicznego okresu 2010 roku.