Adam Lambert po raz pierwszy na szczycie

Album "Trespassing" Adama Lamberta trafił na 1. miejsce listy "Billboardu" - jest to pierwszy numer jeden w karierze kontrowersyjnego wokalisty.

7 lipca Adam Lambert wystąpi w Polsce z grupą Queen - fot. Neilson Barnard
7 lipca Adam Lambert wystąpi w Polsce z grupą Queen - fot. Neilson BarnardGetty Images/Flash Press Media

Promowana singlem "Never Close Our Eyes" płyta 30-letniego piosenkarza rozeszła się w 77 tys. egzemplarzy, wyprzedzając Adele z longplayem "21" (63 tys.) i liderkę poprzedniego notowania, Carrie Underwood z "Blown Away" (54 tys.).

Tym samym Adam Lambert został siódmym finalistą amerykańskiego "Idola", który wylądował na szczycie zestawienia najpopularniejszych płyt w USA. Wcześniej tej sztuki dokonali: Kelly Clarkson, Ruben Studdard, Clay Aiken, Carrie Underwood, Chris Daughtry i Scotty McCreery.

Zobacz Adama Lamberta w utworze "Never Close Our Eyes":

Na 4. miejscu amerykańskiej listy bestsellerów płytowych znalazł się rockowo-komediowy duet Tenacious D z wydawnictwem "Rize of the Fenix" (49 tys.). Pozycję niżej figuruje Norah Jones i jej piąty studyjny longplay "...Little Broken Hearts" (45 tys., czytaj naszą recenzję).

6. pozycja to przebojowa składanka "Now 42" (42 tys.), a na 7. miejscu mamy duet Beach House z płytą "Bloom" (41 tys.).

Czołową dziesiątkę zestawienia uzupełniają: ścieżka dźwiękowa "Glee, the Music: Season Three - The Graduation Album" (39 tys.), Lionel Richie z "Tuskegee" (39 tys.) oraz One Direction z "Up All Night" (34 tys.).

Łączna, tygodniowa sprzedaż płyt w USA wyniosła 5,09 mln egzemplarzy, co jest wynikiem o 6 proc. gorszym w stosunku do analogicznego okresu 2011 roku.

-----

Na liście przebojów "Billboard Hot 100" wciąż prowadzi Gotye z wielkim hitem "Somebody That I Used To Know". Na 2. miejsce awansowała Kanadyjka Carly Rae Jepsen z piosenką "Call Me Maybe". Podium zamyka grupa Maroon 5 i singel "Payphone".

Zobacz teledysk do "Somebody That I Used To Know":

Billboard
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas