16-letni idol na szczycie!
Justin Bieber znalazł się na szczycie amerykańskiej listy bestsellerów płytowych z albumem "My World 2.0". Protegowany Ushera może już śmiało uważać się za gwiazdę.
Urodzony w 1994 roku w Stratford (Kanada) wokalista wszędzie, gdzie się pojawia, wywołuje - łagodnie rzecz ujmując - euforię wśród młodych fanek, które - jak widać - nie zawiodły również wtedy, gdy przyszło kupić nową płytę.
Album "My World 2.0", czyli kontynuacja EP-ki "My World" z listopada 2009 roku, rozszedł się w pierwszym tygodniu sprzedaży w USA w 283 tys. egzemplarzy. Płyta promowana jest singlem "Baby", w którym gościnnie występuje raper Ludacris. Zobacz teledysk do tej piosenki!
Pochodzący z Ontario wokalista najlepiej czuje się w repertuarze r'n'b. Na początku umieszczał w serwisie YouTube filmiki, na których wykonywał utwory Steviego Wondera, Justina Timberlake'a czy Ushera. To właśnie ten ostatni artysta, gdy tylko odkrył talent Biebera, stał się jego nieformalnym promotorem. Zanim to nastąpiło, Kanadyjczyk miał już w internecie pokaźną grupę fanów.
Fanki czekają na Justina:
2. miejsce amerykańskiej listy to wokalistka r'n'b z Atlanty, 29-letnia Monica z albumem "Still Standing" (184 tys.). Jest to szósty studyjny longplay w jej dorobku. Na 3. pozycji znalazła się 33. edycja przebojowej składanki z serii "Now That's What I Call Music!" (135 tys.). Wśród 21 piosenek kompilacji możemy usłyszeć m.in. "Tik Tok" Ke$hy czy "Fireflies" Owl City.
4. miejsce to countrowy zespół Lady Antebellum z płytą "Need You Now" (78 tys.). Na 5. pozycji znów mamy Justina Biebera, tym razem ze wspomnianym debiutanckim mini albumem "My World" (50 tys.). Pierwszy raz od sześciu lat zdarzyło się, by jeden wykonawca umieścił w pierwszej piątce amerykańskiego zestawienia dwa albumy.
"Volume Two" (47 tys.) duetu She & Him to nowość na miejscu 6. Kolejna pozycja to Ludacris z albumem "Battle Of The Sexes" (45 tys.). Czytaj naszą recenzję!
Czołową dziesiątkę zestawienia uzupełniają: Lady GaGa z "The Fame" (41 tys.), Marvin Sapp z "Here I Am" (39 tys.) oraz grupa Black Eyed Peas z "The E.N.D." (31 tys.).
Łączna, tygodniowa sprzedaż płyt w USA wyniosła 6,03 mln egzemplarzy, co jest wynikiem gorszym o 11% w stosunku do analogicznego okresu 2009 roku.