Świat niezmiennie zasłuchany w Adele
Minęło już 10 miesięcy od premiery albumu "21", a jego autorka, brytyjska wokalistka Adele, wciąż śrubuje tegoroczny rekord sprzedaży.
Płyta Adele już po raz 25. znalazła się na szczycie światowej listy najlepiej sprzedających się wydawnictw muzycznych. Żaden inny wykonawca - od kiedy prowadzone jest zestawienie - nawet nie zbliżył się do tego wyniku.
Łącznie, od dnia premiery longplay znalazł już 11 milionów nabywców. Ostatnio ponad 10 milionów egzemplarzy w ciągu roku sprzedał Usher, a było to przed sześcioma laty.
Zobacz Adele w utworze "Turning Tables" z albumu "21":
Brytyjka ostatnio leczy nadwyrężone struny głosowe; z tego powodu była zmuszona odwołać jesienną, amerykańską trasę koncertową. Wcześniej, na początku lata, wokalistka nabawiła się zapalenia krtani i sporo jej występów również zostało anulowanych.
Wracając do światowego zestawienia - na 2. miejscu mamy najwyżej notowaną w tym tygodniu nowość. To zwycięzca tegorocznego amerykańskiego "Idola", młody wokalista country Scott McCreery z płytą "Clear As Day". Longplay odnotował tygodniową sprzedaż na poziomie 203 tys. egzemplarzy (album Adele rozszedł się w omawianym tygodniu w 261 tys. kopii).
3. miejsce to japońska grupa A.N.Jell i płyta "Music Collection" (150 tys.). Pozycję niżej figuruje 85-letni Tony Bennett z wydawnictwem "Duets II" (129 tys.).
Amerykańskie, country'owe trio Lady Antebellum znalazło się z albumem "Own The Night" (104 tys.) na miejscu 5.
6. pozycja przypadła niemieckiej piosenkarce Andrei Berg z płytą "Abenteuer" (97 tys.). Tuż za nią mamy nowość od kanadyjskiej wokalistki i kompozytorki Feist - longplay "Metals" (88 tys.).
Czołową dziesiątkę zestawienia uzupełniają: David Guetta z "Nothing But The Beat" (81 tys.), Blink 182 z "Neighborhoods" (71 tys.) i Red Hot Chili Peppers z "I'm With You" (70 tys., czytaj recenzję).