Japoński fenomen. Znakomita sprzedaż

Składający się z 64 członkiń (sic!) japoński girlsband AKB48 znalazł się na 1. miejscu światowej listy bestsellerów płytowych z nowym albumem "1830m".

W Japonii członkinie AKB48 biją rekordy popularności - fot. Koki Nagahama
W Japonii członkinie AKB48 biją rekordy popularności - fot. Koki NagahamaGetty Images/Flash Press Media

Płyta Japonek rozeszła się w 871 tys. egzemplarzy w premierowym tygodniu sprzedaży, co jest wynikiem wręcz deklasującym w stosunku do drugiego na liście rapera 2 Chainz ("Based On A T.R.U. Story" - 150 tys.).

AKB48 - najliczniejszy popowy zespół świata - uważany jest w Japonii za społeczny fenomen. W 2011 roku sama sprzedaż ich płyt przyniosła 200 milionów dolarów przychodu.

Przy tak dużej liczbie członkiń nie wszystkie mogą razem występować na scenie czy w teledyskach. Twórcy grupy organizują więc głosowania dla fanów - to sympatycy zespołu decydują, które dziewczyny chcą oglądać.

Ponadto wokalistki i tancerki pogrupowane zostały na trzy "podzespoły": A, K i B, dzięki czemu w tym samym czasie girlsband może koncertować w trzech różnych miejscach.

Zobacz AKB48 w akcji:


Na 3. miejscu światowej listy znalazła się Adele z bestsellerem "21" (83 tys.). Tuż za Brytyjką figuruje grupa Maroon 5 z longplayem "Overexposed" (82 tys.), natomiast 5. pozycja przypadła boysbandowi One Direction i płycie "Up All Night" (80 tys.).

Kanadyjski idol Justin Bieber tym razem umieścił album "Believe" (78 tys.) na miejscu 6. Pozycję niżej mamy zespół Linkin Park z płytą "Living Things" (57 tys., czytaj naszą recenzję).

Czołową dziesiątkę zestawienia uzupełniają: Rick Ross z "God Forgives, I Don't" (50 tys.), Emeli Sande z "Our Version Of Events" (49 tys., recenzja) oraz Insane Clown Posse z "Mighty Death Pop" (42 tys.).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas