Iron Maiden światowym numerem jeden!
Nowy album brytyjskiej, metalowej grupy Iron Maiden zepchnął Eminema ze szczytu światowego zestawienia najlepiej sprzedających się płyt.
Longplay "The Final Frontier" to 15. studyjny album zespołu. Utwory trwają łącznie ponad 76 minut - jest to więc najdłuższa płyta w dyskografii Ironów. Od wydania poprzedniego albumu "A Matter of Life and Death" minęły cztery lata. Tak długiej przerwy grupa nie miała jeszcze nigdy.
- Nie wiem, czy bylibyśmy w stanie napisać piosenkę naprawdę progresywną, ale nasze utwory stają się raczej dłuższe niż krótsze - powiedział Steve Harris.
- Ważne jest, aby zaprowadzić naszą muzykę w inną strefę bez utraty tożsamości i wydaje mi się, że udało nam się to po raz kolejny i jestem z tego bardzo dumny - dodał Janick Gers.
Album "The Final Frontier" rozszedł się w premierowym tygodniu w 249 tys. egzemplarzy. Zobacz klip promujący to wydawnictwo!
Na 2. miejsce światowej listy spadł Eminem z płytą "Recovery" (223 tys.). Łączna sprzedaż tego albumu przekroczyła trzy miliony egzemplarzy i jest to największy sukces fonograficzny w tym roku.
3. pozycja to japońska piosenkarka Koshi Inaba i longplay "Hadou" (127 tys.). Dalej mamy kanadyjską grupę Arcade Fire z wydawnictwem "The Suburbs" (96 tys.). 5. miejsce zajęła Lady GaGa i "The Fame Monster" (86 tys.). Tuż za ekscentryczną Amerykanką znalazł się Justin Bieber z "My Worlds" (82 tys.).
Na 7. miejscu notowania figuruje wokalista r'n'b Kem z albumem "Intimacy" (74 tys.). 8. pozycja to z kolei Ray LaMontagne i płyta "God Willin' & the Creek Don't Rise" (64 tys.).
Czołową dziesiątkę zestawienia uzupełniają: countrowe trio Lady Antebellum z "Need You Now" (51 tys.) oraz japoński boysband Arashi z "Boku No Miteiru Fukei" (51 tys.).