Tim Bowness: Koncerty w Polsce przełożone na 2017 r.
Zaplanowane na początek listopada dwa koncerty Tima Bownessa w Polsce zostały przełożone na 2017 r.
Koncerty w 2017 odbędą się w rozszerzonym składzie osobowym, a w zespole pojawi się "bardzo istotny muzyk". Droższe też będą bilety, dlatego warto zastanowić się, czy nie powstrzymać się ze zwrotem tych już zakupionych - informują organizatorzy.
Tim Bowness - głos No-Man, właściciel "najbardziej melancholijnego głosu świata" miał wystąpić 9 listopada we Wrocławiu (Klub Firlej) i 10 listopada w Warszawie (Progresja Music Zone).
W składzie miał mu towarzyszyć m.in.: znany z Porcupine Tree - basista Colin Edwin.
Bowness, urodzony i wychowany w Warrington w Cheshire, po raz pierwszy zainteresował się muzyką w dzieciństwie. Wśród swoich inspiracji muzyk wymienia: Roberta Wyatta, Petera Hammilla, Nicka Drake'a, Scotta Walkera, Nico i Tima Buckleya oraz... muzykę disco lat 70. czy angielski punk.
Solową dyskografię wokalisty zamyka "Stupid Things That Mean the World" z 2015 r. W jej nagraniach udział wzięli m.in. Colin Edwin, Pat Mastelotto, Anna Phoebe, Peter Hammill (Van Der Graaf Generator), Phil Manzanera (Roxy Music), David Rhodes i Bruce Soord (The Pineapple Thief).
Charakterystyczne, niemalże z pogranicza jawy i snu partie wokalne, subtelne melodie, będące punktem wyjścia do starannych, wyrafinowanych aranżacji to cechy charakterystyczne twórczości Bownessa.