Polacy go kochają! Ed Sheeran z kolejnym koncertem w naszym kraju. Gdzie zagra? [DATA, MIEJSCE, BILETY]

Po wyprzedaniu Polsat Plus Areny w Gdańsk ogłoszono, że Ed Sheeran zagra w tym miejscu dodatkowy koncert dzień później. Oba występy w lipcu 2024 r. odbędą się w ramach "matematycznej" trasy "+ - = ÷ x".

Ed Sheeran zagra w Polsce dwa koncerty w 2024 r.
Ed Sheeran zagra w Polsce dwa koncerty w 2024 r.Kristina Bumphrey/VarietyGetty Images

Po wyprzedaniu biletów na koncerty w Warszawie z 2022 roku, Ed Sheeran powróci do Polski. W Gdańsku fani będą mogli usłyszeć piosenki z dwóch tegorocznych albumów " - " (Subtract) oraz "Autumn Variations". Zaplanowany na 12 lipca 2024 r. występ w Polsat Plus Arenie został wyprzedany, dlatego ogłoszono kolejny - 13 lipca 2024 r.

Gościem specjalnym będzie wokalista Calum Scott.

Bilety na drugi koncert będą dostępne w sprzedaży 2 listopada o godzinie 11:00.

Wydana w maju płyta " - " (Subtract) zakończyła trwającą ponad dekadę matematyczną serię Eda Sheerana. Piosenki zrodziły się z traumatycznych doświadczeń, które spadły na Brytyjczyka w 2022 r.

"Pracowałem nad 'Subtract' przez dekadę, starając się stworzyć idealny akustyczny album. Pisałem i nagrywałem setki piosenek, mając klarowną wizję tego dzieła. Później, na początku 2022 roku, seria wydarzeń zmieniła moje życie, moje zdrowie psychiczne, a ostatecznie moje spojrzenie na muzykę i sztukę. Pisanie piosenek jest dla mnie terapią. Pomaga nadać znaczenie moim uczuciom. Pisałem więc bez zastanawiania się, jakie to będą piosenki. Po prostu pisałem, co popadnie. W ten sposób, w nieco ponad tydzień, dekada pracy ustąpiła miejsca moim najgłębszym, mrocznym myślom" - pisał wtedy popularny wokalista.

"W ciągu miesiąca moja ciężarna żona [Cherry] dowiedziała się, że ma guza, a operacja może odbyć się dopiero po porodzie. Nagle zmarł też mój najlepszy przyjaciel, Jamal, a ja znalazłem się w sądzie, broniąc swojej uczciwości i kariery jako autora piosenek. Wpadłem w spiralę strachu, rozpaczy i niepokoju. Czułem się jakbym tonął. Głowa ledwo utrzymywała się nad powierzchnią i nie mogłem złapać powietrza" - wspominał.

W maju 2022 r. Ed Sheeran i Cherry Seaborn po raz drugi zostali rodzicami. Powitali na świecie córkę, której dali na imię Jupiter.

Zmarły przyjaciel to Jamal Edwards, założyciel internetowej platformy SBTV, która wypromowała wielu muzyków, w tym Sheerana. Edwards zmarł w lutym 2022 r. w wieku 31 lat, na skutek arytmii serca, której doznał po zażyciu narkotyków.

W kwestii problemów prawnych, Sheeran zawnioskował o wszczęcie sprawy sądowej, by uciąć spekulacje, że jego przebój "Shape of you" jest plagiatem. Sąd orzekł, że sporny utwór plagiatem nie jest.

Hołdem dla Jamala jest wypuszczone pod koniec stycznia wideo "F64 | SBTV", nakręcone na pustym stadionie Stamford Bridge z imieniem Jamala na trybunach. Stamford Bridge to siedziba londyńskiego klubu Chelsea, którego Edwards był oddanym kibicem.

Zarówno w zakresie tekstów, jak i produkcji nad nowymi utworami Ed współpracował z Aaronem Dessnerem (The National), którego poznał przez ich wspólną przyjaciółkę Taylor Swift. Zaczynając w lutym 2023 roku, podczas miesięcznego pobytu w studiu, artyści napisali ponad 30 piosenek. Na " - " trafi 14 z nich.

Dodajmy, że pod koniec września Sheeran wypuścił kolejny album - "Autumn Variations". "Zeszłej jesieni odkryłem, że ja i moi przyjaciele przeszliśmy wiele życiowych zmian. Po letnim upale wszystko albo się uspokoiło, rozpadło, osiągnęło punkt krytyczny, albo eksplodowało. Kiedy sam przeżywałem trudny okres, pisanie piosenek pomogło mi zrozumieć swoje uczucia i pogodzić się z tym, co się dzieje. A kiedy dowiedziałem się o różnych doświadczeniach moich przyjaciół, zacząłem pisać utwory - niektóre z ich perspektywy, niektóre z mojej, chcąc uchwycić sposób, w jaki oni i ja postrzegaliśmy świat w tamtym okresie" - wyjawił w nagraniu.

I dodał, że chodzi o sytuacje związane z zakochaniem się, nowymi przyjaźniami oraz upadkami, powiązanymi ze złamanymi sercami, depresją, samotnością i zamętem.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas