Kult rozpoczął trasę akustyczną. Wiadomo, kto zastąpił na scenie Piotra M.
Oprac.: Michał Boroń
Występem w Poznaniu grupa Kult rozpoczęła tegoroczną trasę "Kult akustik". Fanów ciekawiło, kto pojawi się na scenie za zawieszonego wieloletniego gitarzystę Piotra M. Mężczyzna został zatrzymany w związku z podejrzeniem wyłudzenia od firm ubezpieczeniowych odszkodowania za sfingowane zgony w rzekomych wypadkach samochodowych w Stanach Zjednoczonych.
"Informujemy, że do czasu rozstrzygnięcia sprawy przed sądem, udział Piotra M. w koncertach grupy Kult (sprawdź!) zostaje zawieszony. Wszystkie ogłoszone koncerty odbędą się zgodnie z planem" - czytamy na oficjalnym profilu zespołu na Facebooku.
2 marca w Poznaniu odbył się pierwszy koncert w ramach trasy "Kult akustik". Łącznie formacja zagra 17 koncertów, z czego cztery razy pojawi się w Warszawie. Tam też nastąpi finał wiosennych występów, który zaplanowany został na 20 kwietnia.
Zamiast zawieszonego muzyka na scenie w Poznaniu zaprezentował się pochodzący z Częstochowy Krzysztof Niedźwiecki. 44-letni muzyk był członkiem reggae'owych grup Habakuk (lata 1998-2008) i Bakshish (2009-2014). Ma na koncie również współpracę z takimi wykonawcami, jak m.in. Ptaszyska, Mind Kampf, Superpałka, Wyłączeni oraz DiM (Dusza i Mercedes).
Wspierał także śpiewających aktorów Andrzeja Grabowskiego i Piotra Machalicę.
Piotr M. zatrzymany. Oskarżono go o wyłudzanie odszkodowań
Policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o sfingowanie śmierci w wypadkach samochodowych na terenie USA i branie za to wysokich odszkodowań (wyłudzono ponad milion zł). Jak ustaliła PAP, wśród zatrzymanych jest Alex K., Marta H-Z. i gitarzysta znanego polskiego zespołu rockowego Piotr M. Cała trójka usłyszała zarzuty. Pierwsza dwójka została tymczasowo aresztowana na okres 3 miesięcy.
"Sąd podkreślił, że materiał dowodowy zgromadzony przez prokuraturę wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzuconych im czynów" - wyjaśnił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.
Wobec Piotra M. prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze, takie jak dozór policji połączony z obowiązkiem stawiennictwa w wyznaczonej jednostce oraz zakaz opuszczania kraju.
Muzyk Kultu komentuje aresztowanie. "Prawda zostanie wyjaśniona"
Piotr M. po zatrzymaniu wystosował oświadczenie.
"Szanowni Państwo, W związku z informacjami i doniesieniami prasowymi na mój temat, które okazały się dziś w mediach, pragnę oświadczyć, że całkowitą i pełną odpowiedzialność za informacje w nich zawarte ponoszę ja sam. Zaznaczam jednocześnie, że moi koledzy z grupy Kult nie mieli na ten temat żadnej wiedzy do dzisiaj. Jest mi bardzo przykro, że przez moje zaniechanie i brak reakcji ucierpiało dobre imię zespołu. Wszystkich tych, których zaufanie zawiodłem - przepraszam. Nie było to moją intencją, podobnie jak angażowanie kolegów w to całe zamieszanie. Ufam, że wymiar sprawiedliwości stanie w tej sprawie na wysokości zadania i prawda zostanie wyjaśniona" - czytamy.
Dodajmy, że muzyk z przerwami występuje u boku Kazika Staszewskiego od 1982 r. i może pochwalić się drugim najdłuższym stażem w zespole Kult.