Wraca po ciężkich operacjach
Po płycie Tego Typa Mesa "Zamach na przeciętność", wydawnictwo Alkopoligamia nie zwalnia tempa i szykuje kolejną premierę. Tym razem będzie to solowy album Pjusa.
Po licznych problemach zdrowotnych i nieciekawym (bo pełnym ciężkich operacji) roku 2008 Pjus, członek formacji 2cztery7, powrócił do życia, pracy w studio i nagrywania czego owocem będzie jego solowy album zatytułowany "Life After Deaf".
Prace nad płytą trwają od stycznia 2009 roku, a już w najbliższym czasie światło dzienne ujrzą pierwsze materiały z tego projektu.
Album Pjsua będzie unikatem na skalę światową, gdyż będzie to pierwsza płyta nagrana przez człowieka z całkowicie cyfrowym słuchem. Pjus przeszedł w ostatnich latach 2 operacje , podczas których chory słuch zastąpiono mu implantami. Raperowi udało się jednak pokonać przeciwności losu i już niebawem 'powróci na fonii" (jak o Pjusie rapował w utworze "Ty i Ty" Eldo).
Co o albumie mówi sam Pjus?
"Na tej płycie jestem sobą. Tak, trochę się pozmieniało, ale pozostaje szczery do bólu. Wiem co to ból, więc mogę tak mówić. Nie spełniam na tym albumie niczyich wymagań, próśb, gróźb ani poleceń, nie schlebiam żadnym gustom, nie robię ukłonu w żadna populistyczną stronę tej muzyki. Nie muszę niczego nikomu udowadniać. Już sam fakt, że nagrywam jest bezprecedensowym wydarzeniem" - powiedział raper.
"W warstwie muzycznej zdecydowanie klasycznie, rapowo. Podstawowym kryterium doboru bitów na płytę jest fakt, bym je w ogóle słyszał (śmiech), więc jest minimalistycznie, surowo. Zresztą taki jest całościowy pomysł na płytę, by nie była zbyt barokowo rozbudowana, a była celnym, mocnym strzałem. Nie chcę też by była przegadana, stąd pomysł na 12-wersowe zwrotki" - dodał Pjus.
Poniżej możecie zobaczyć rapera zapowiadającego solowy album:
Premiera albumu "Life After Deaf" przewidziana jest na jesień.