Reklama

Suge Knight aresztowany. Jest podejrzany o morderstwo

Hiphopowy magnat Marion "Suge" Knight został aresztowany w związku ze śmiercią swojego kolegi Terry'ego Cartera.

Założyciel wytwórni Death Row Records w nocy z czwartku na piątek lokalnego czasu (29/30 stycznia) potrącił samochodem dwóch mężczyzn w Compton w stanie Kalifornia. 55-letni Terry Carter zmarł w szpitalu na skutek obrażeń, a aktor Cle Sloan został lekko ranny.

Według informacji policji Marion "Suge" Knight najpierw potrącił ofiary cofając, a potem uderzył w nich ponownie, gdy jechał już do przodu.

Hiphopowy wydawca zgłosił się na policję w piątek za pośrednictwem swojego adwokata Jima Blatta. Ten twierdzi, że "Suge" sam poprosił go o kontakt ze śledczymi, kiedy tylko doszły do niego informacje o śledztwie. "Nie wiedział, że kogoś potrącił" - mówi adwokat.

Reklama

Przedstawiciel Knighta przekonuje, że został on fizycznie zaatakowany przez czterech mężczyzn. Gdy próbowali go wyciągnąć z samochodu, Knight miał ruszyć i potrącić dwie osoby. Terry Carter próbował wówczas powstrzymać ludzi, którzy bili Mariona Knighta.

"On jest ofiarą, a nie napastnikiem" - mówi Blatt o swoim kliencie.

To nie pierwszy incydent z udziałem Mariona "Suge" Knighta. W sierpniu 2014 r. został sześciokrotnie postrzelony podczas imprezy w klubie w Los Angeles. W 2005 roku strzelano do niego (został trafiony w nogę) podczas przyjęcia zorganizowanego przez Kanye Westa przed ceremonią MTV Video Music Awards.

Natomiast w 1996 roku Marion "Suge" Knight został ranny podczas strzelaniny, w wyniku której zmarł legendarny raper Tupac Shakur.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cartera | Marion "Suge" Knight | areszt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy