Pobił i okradł, bo mu nie zapłacili
Amerykański hiphopowiec Lloyd Banks został zatrzymany w Kanadzie pod zarzutem pobicia.
Jeden z podopiecznych 50 Centa z wytwórni G-Unit trafił do aresztu w Ontario po tym, jak zaatakował Chrisa Hinesa, promotora koncertowego.
Mężczyzna podpisał z Banksem umowę na występ w Club N.V. Raper przyjechał jednak spóźniony i wykonał tylko jeden utwór, po czym zszedł ze sceny.
Problemy zaczęły się w momencie, gdy Hines odmówił Lloydowi zapłaty za występ. Według serwisu All Hip Hop, na zapleczu klubu wywiązał się bójka, w której uczestniczył promotor i raper wspomagany przez swoich trzech ochroniarzy.
Hines został tak dotkliwie pobity, że trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy.
Policja poza Banksem aresztowała również Shauna McGee, Tyrella Coopera i Nicholasa Sloan. Cała czwórka odpowie za pobicie i rabunek.
Przeczytaj również: