Iggy Azalea opuszcza serwisy społecznościowe
Australijska raperka Iggy Azalea poinformowała, że rezygnuje z aktywnego korzystania z Facebooka, Twittera i innych serwisów społecznościowych.
Iggy Azalea idzie jak burza
Iggy Azalea niejednokrotnie wdawała się w awantury na Twitterze. Raperka broniła swoich przekonań i dobrego imienia w ostrych sporach z Azealią Banks, Snoop Doggiem czy Q-Tipem.
Teraz jednak Iggy Azalea postanowiła dać sobie spokój i oznajmiła, że rezygnuje z zarządzania swoimi profilami w serwisach społecznościowych.
Co skłoniło raperkę do takiego kroku? Otóż po powrocie z wakacji Iggy otrzymała całą masę uwag na temat swojej sylwetki. Wszystko przez fotografie paparazzo, który śledził ją na Hawajach, gdzie przebywała ze swoim partnerem, koszykarzem Nickiem Youngiem.
"Właśnie wróciłam z wakacji, zalogowałam się do sieci i zobaczyłam, jak bardzo szokujące jest to, że kobieta może mieć cellulit. Odnoszę wrażenie, że nienawiść i małostkowość, z jaką spotykam się online, sprawiają, iż staję się bardzo nerwową osobą. Nie mogę sobie na to pozwolić" - oświadczyła Iggy Azalea.
"Ze względu na moich fanów nie mogę zachowywać się w sposób nieprzyjemny z powodu tego, jak jestem traktowana. Chciałabym, żebyście wiedzieli, że robię sobie przerwę od social mediów. Potrzebuję być szczęśliwa, a to jest zbyt pochłaniające i negatywne" - wyjaśniła.
"Od tej pory moje profile zarządzane będą przez mój menedżment. Internet to najbrzydsze zwierciadło ludzkości, jakie kiedykolwiek powstało" - spuentowała Australijka.