Tak naprawdę wyglądał występ Izraela podczas Eurowizji! Co ukryto w telewizji?

Występ Eden Golan na Eurowizji wciąż wzbudza kontrowersje. Choć w telewizji nie było słychać krzyków oraz buczenia wymierzonego w stronę wokalistki, to będący na miejscu fani publikują nagrania, z których wynika, że reprezentantka Izraela nie została zbyt ciepło przyjęta przez widownie.

Eden Golan została wybuczna przez publiczność Eurowizji, choć widzowie tego nie usłyszeli
Eden Golan została wybuczna przez publiczność Eurowizji, choć widzowie tego nie usłyszeliMartin Meissner/Associated PressEast News

Przypomnijmy, że 9 maja odbył się drugi półfinał Eurowizji 2024. Wśród uczestników, którzy znaleźli się w finałowej dziesiątce znalazła się m.in. reprezentantka Izraela Eden Golan z piosenką "Hurricane".

Udział Izraela w tegorocznej Eurowizji budzi mnóstwo kontrowersji. Od końca kwietnia w Malmo trwają propalestyńskie protesty, a ze względu bezpieczeństwa Golan opuszczała hotel jedynie na próby.

Wokalistka jest pod ciągłą ochroną służb z jej kraju, na swój eurowizyjny występ była eskortowana przez specjalna kolumnę pojazdów oraz helikopter. Eurowizyjne media donoszą też o osobnym planie ewakuacyjnym dla Golan, który stworzyli dla niej organizatorzy.

Wyciszyli buczenie w telewizji. Jak naprawdę wyglądał występ Eden Golan?

Podczas półfinałowego występu Eden Golan organizatorzy i szwedzki nadawca zadbali, aby w trakcie telewizyjnej transmisji nie było słychać niczego poza aplauzem. Było to pokłosie sytuacji z próby generalnej, kiedy to wokalistka została wybuczana przez publiczność. W trakcie prób krzyczano również hasło "Wolna Palestyna".

Wyciszone okrzyki i buczenie podczas półfinału Eurowizji nie oznaczają, że Golan została entuzjastycznie przyjęta na scenie. Wręcz przeciwnie. Do sieci trafiły nagrania, na których widać, jak publiczność buczy, gwiżdże i wznosi propalestyńskie okrzyki.

W sieci przypomniano natomiast, że Europejska Unia Nadawców dysponuje odpowiednią technologią do zagłuszania zbyt głośnych wyrazów niezadowolenia.  Organizatorzy mogą m.in. wyciszyć mikrofony, które umieszczone są na publiczności, a ponadto mogą podstawić fałszywy aplauz pod telewizyjną transmisję.

Przypuszczenia fanów konkursu potwierdziła dziennikarka BBC, która przyznała, że sytuacja w arenie przypominała tą z próby, jednak nie usłyszeli tego widzowie przed telewizorami. Jednocześnie dodała ona, że na widowni oprócz wyrazów dezaprobaty dało się słyszeć oklaski.

Do sieci trafiły natomiast  kadry z przygotowań Eden Golan. Widać na nich, jak wokalistka była przygotowywana przez izraelską delegację na to, że będzie musiała śpiewać w trakcie buczenia i okrzyków.

Takie zachowanie organizatorów jedynie bardziej rozwścieczyło widzów, którzy wręcz oskarżyli Szwedów o cenzurowanie Eurowizji.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas