Eurowizja 2022: Jak wypadł Sam Ryder z piosenką "Space Man"?
Sam Ryder wystąpił podczas finału Eurowizji. Jak wypadła piosenka "Space Man"?
Sam Ryder wystąpił w finale Eurowizji z piosenką "Space Man".
Na scenie wystąpił pośrodku wielkich rusztowań, które w trakcie rozstąpiły się jakby pod wpływem jego głosu.
W kulminacyjnym momencie występu Brytyjczyk wyjął zza pleców gitarę i zagrał solówkę.
Zobacz występ:
Sam Ryder na Eurowizji 2022. Kim jest?
Ostatecznie postawiono jednak na dużo mniej doświadczonego, ale zyskującego popularność artystę. Do Turynu przyjechał Sam Ryder z piosenką "Space Man". Muzyk profesjonalnie zaczął działać w marcu 2020, czyli na początku pandemii. Na TikToku prezentował swoje covery, dzięki czemu zdobył na tej platformie sporą popularność. Obecnie w serwisie ma ponad 12 milionów obserwujących. Wśród nich są m.in. Justin Bieber oraz Alicia Keys.
"Byłem wielkim fanem Eurowizji od małego, jestem zaszczycony otrzymaniem możliwości zaśpiewania przed całą najzdolniejszymi twórcami w Europie" - komentował Ryder. "Mam nadzieję, że Wielka Brytania będzie ze mnie dumna. Piosenkę stworzyłem zeszłego lata z moim przyjacielem, co sprawiło, że całe doświadczenie jest dla mnie jeszcze ważniejsze" - mówił o utworze "Space Man".
12 maja 2022 roku BBC wyemitowało film dokumentalny "Sam Ryder: Road to Eurovision". Film pozwala spojrzeć za kulisy podróży Rydera na Eurowizję. Dzień później utwór "Space Man" po raz pierwszy zadebiutował na UK Official Singles Chart Top 100, zajmując miejsce 78. Ryder pytany o swoje inspiracje muzyczne wymienia Davida Bowiego, Eltona Johna i Queen.
W wolnym czasie lubi surfować, jeździć po torach wyścigowych i jeździć na rolkach. Wcześniej pracował jako robotnik budowlany, był również właścicielem wegańskiej kawiarni Openee w Coggeshall w Anglii.
Bukmacherzy widzą Wielką Brytanię w czołówce
Początkowo bukmacherzy stawiali, że Wielka Brytania w finale zajmie miejsce w okolicach drugiej dziesiątki. Jednak po wyborze Rydera, notowania kraju na Eurowizji natychmiast urosły. Obecnie muzyk jest jednym z faworytów Eurowizji i może zająć miejsce w pierwszej piątce, wyprzedzając m.in. Krystiana Ochmana.
Największym faworytem do zwycięstwa jest ukraiński zespół Kalush Orchestra z piosenką "Stefania". Utwór uznano za nieoficjalny hymn zagrzewający Ukraińców do walki z Rosjanami, którzy napadli na ich kraj pod koniec lutego.
