Eurowizja 2021. Reprezentantka Rosji dostaje groźby śmierci
Reprezentantką Rosji podczas Eurowizji w tym roku będzie Maniża. Jej piosenka o prawach kobiet i społeczności LGBT wzbudziła tak wiele kontrowersji, że wokalistka musi teraz mierzyć się z groźbami śmierci.
Maniża to wokalistka pochodząca z Tadżykistanu. W tym roku będzie reprezentować Rosję. 29-latka piosenkarka wykona utwór "Russian Woman", w której traktuje o prawach kobiet oraz deklaruje wsparcie dla społeczności LGBT.
Ten temat wzbudził duże niezadowolenie wśród Rosjan. W rozmowie z BBC Maniża przyznała, że dostaje wiele wiadomości, w której nadawcy krytykują jej piosenkę, pochodzenie, a nawet grożą jej śmiercią.
"Możesz nie lubić mojego głosu czy mojej piosenki. Ale jeśli nie lubisz mnie, bo urodziłam się w Tadżykistanie, to jest dla mnie naprawdę ciężkie" - wyznała.
"Bardzo trudno było mi zrozumieć, że ktoś może tak bardzo nienawidzić. Pewna kobieta, która jest matką dwójki dzieci, napisała mi wiadomość: 'Będę modlić się do Boga, żeby twój samolot rozbił się w trakcie lotu do Rotterdamu'" - opowiadała młoda wokalistka.
"Pojawiły się też groźby w stylu: jeśli masz zamiar śpiewać w ten sposób o Rosjankach, nie będziesz już mogła tu mieszkać" - dodała. Zaznaczyła jednak, że nie ma zamiaru się poddać.
Przypomnijmy, że z powodu pandemii koronawirusa odwołano Konkurs Piosenki Eurowizji 2020 w Rotterdamie (Holandia). Choć sytuacja na całym świecie wciąż nie jest ustabilizowana, w tym roku festiwal ma się odbyć zgodnie z planem w dniach 18, 20 (półfinały) i 22 maja (finał). Reprezentantem Polski będzie Rafał Brzozowski.