Eurowizja 2021: Chorwacja za burtą. Albina ze wsparciem internautów
"Jej głos jest niesamowity", "jestem załamany", "to oszustwo" - fani są mocno rozczarowani faktem, że wbrew oczekiwaniom bukmacherów do finału Eurowizji nie dostała się Albina z Chorwacji.
Przypomnijmy, że z powodu pandemii koronawirusa Eurowizja w 2020 roku została odwołana. Europejska Unia Nadawców zdecydowała, że Rotterdam będzie gospodarzem Eurowizji w 2021 roku.
W pierwszym półfinale wystąpiło łącznie 16 państw.
Do finału awansowali: Norwegia, Izrael, Rosja, Azerbejdżan, Malta, Litwa, Cypr, Szwecja, Belgia i Ukraina. O awansie do finału decydowały punkty przyznawane w stosunku 50:50 przez jurorów i telewidzów.
Większość wyników zgodna jest z oczekiwaniami bukmacherów. Za największą niespodziankę należy uznać odpadnięcie Albiny z Chorwacji, która na scenie zaprezentowała dyskotekową piosenkę "Tick-Tock".
Występ wokalistki na oficjalnym eurowizyjnym kanale na YouTube ma ponad 330 tys. odsłon, prawie trzykrotnie więcej niż belgijski zespół Hooverphonic ("The Wrong Place"), który awansował do finału.
Hasztagi #Albina i #JusticeforAlbina (Sprawiedliwość dla Albiny) są jednymi z najpopularniejszych na Twitterze. W mediach społecznościowych fani Eurowizji okazują Chorwatce wsparcie, niektórzy wprost piszą o "kradzieży" awansu i "oszustwie".
"Eurowizja to żart, to wszystko przez politykę, wstydź się, Europo" - denerwują się rozczarowani sympatycy Albiny, podkreślając, że jej występ był jednym z najmocniejszych punktów wtorkowego półfinału.
Eurowizja 2021: Pierwszy półfinał
Zobaczcie zdjęcia z pierwszego półfinału Eurowizji!
W drugim półfinale ma pojawić się Rafał Brzozowski z piosenką "The Ride" (posłuchaj!), który w tym roku reprezentuje Polską, po tym, jak zastąpił Alicję Szemplińską (sprawdź!). Finał festiwalu odbędzie się 22 maja.