Reklama

Piosenki o miłości i samotności

O miłości, samotności, dzieciństwie, głupich wojnach śpiewał Aviv Geffen, izraelski gwiazdor rocka, na swoim pierwszym solowym koncercie w Polsce (w krakowskiej Rotundzie w piątek, 16 stycznia).

Geffen to współtwórca duetu Blackfield, w którym działa z popularnym nad Wisłą Steven Wilsonem, liderem Porcupine Tree. Pierwszy koncert Blackfield w Polsce odbył się w tym samym miejscu, w krakowskiej Rotundzie, w połowie grudnia 2004 roku.

Niewiele ponad 4 lata później podczas solowego koncertu Aviva (pierwszy na trasie zapowiadającej pierwszą w pełni anglojęzyczną płytę Izraelczyka) na scenie pojawił się niemal identyczny zestaw muzyków. Specjalnym gościem występu był przecież Steven Wilson, a izraelscy muzycy również nagrywali i koncertowali z Blackfield.

Reklama

Zresztą piosenki Blackfield z obu płyt tego zespołu stanowiły blisko połowę repertuaru krakowskiego koncertu - "Miss U", "Once", "My Gift Of Silence", "Where is My Love?", "Blackfield", "Pain" (ze znakomitym gitarowym solem Wilsona), zagrane na finał "End Of The World" oraz drugi bis, przejmujący przebój "Cloudy Now".

Geffen na wiosnę wyda anglojęzyczny album, który nagrywał w Londynie ze słynnym producentem Trevorem Hornem, współpracownikiem m.in. Grace Jones, Seala, Tiny Turner, Paula McCartney'a, Simple Minds, Mike'a Oldfielda, Marca Almonda czy Cher. Izraelski wokalista, w którego twórczości można odnaleźć echa muzyki Davida Bowie (sporo wziął od niego także jeśli chodzi o wizerunek), Lou Reeda, Nicka Cave'a, U2 czy Johna Lennona, nową płytą chciałby osiągnąć podobny sukces co w ojczyźnie, gdzie cieszy się większą popularnością niż wspomniane U2 czy Coldplay.

Nie mający jeszcze tytułu album promuje piosenka "It's Allright" (posłuchaj: ), która ma spory potencjał by zamieszać na listach przebojów. Zgrabny utwór łatwo wpada w ucho, przypominając lekkość piosenek Lennona. Solowe nagrania Aviva z powodzeniem zresztą mogłyby się znaleźć na albumach Blackfield.

Zapowiadając pierwszy bis, utwór "Heroes", Geffen - lewicowy aktywista i działacz na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie - jedyny raz nawiązał do trwających starć w Strefie Gazy. "Palestyńczycy i Izraelczycy giną tam codziennie" - mówił Geffen o "głupich wojnach".

Polityka to jednak nie jest główna tematyka utworów Aviva. Bardzo przekonująco wypada również w niemal intymnych, przejmujących, pełnych napięcia i dramatyzmu opowieściach o miłości, samotności i dzieciństwie.

Michał Boroń, Kraków

Zobacz teledyski Blackfield na naszych stronach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piosenki | Aviv Geffen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy