Musisz tego posłuchać! Tygodniowy, subiektywny przegląd płytowy (11.03 – 17.03)
Bez dużej premiery, ale z pokaźną liczbą mniejszych wydawnictw. Tak podsumować można poniższy przegląd płytowy. W tym tygodniu obrodziło szczególnie płytami polskimi, bo oprócz Julii Marcell i Króla, nowy materiał przygotowali również Daniel Spaleniak i Kortez.
Julia Marcell najpierw rozbudziła nasz apetyt pierwszym singlem (i teledyskiem!) zapowiadającym materiał, czyli kawałkiem "Andrew" (zobaczcie poniżej), a potem jeszcze wzmocniła głód prezentując świetną okładkę.
Album "Proxy" to czwarta studyjna płyta Julii. Co ważne i ciekawe, wokalistka zdecydowała się na piosenki wyłącznie w języku polskim.
"To moja reakcja na tu i teraz, na naszą popową, rozkrzyczaną, odblaskową rzeczywistość, której zasady działania stają się coraz bardziej i bardziej absurdalne i niezrozumiałe..." - tak Julia Marcell opowiada o swoim nowym albumie, a osiem kompozycji, które się na nim znalazły, są pięknym rozbudowaniem tej myśli.
Zobacz teledysk "Andrew":
Za swoją solową twórczość Król zebrał już mnóstwo pochwał, ale to wcale nie sprawia, że muzyk spoczął na laurach. Wręcz przeciwnie - systematycznie otrzymujemy od niego nowe płyty, które nie zawodzą poziomem.
Właśnie ukazuje się jego trzeci samodzielny album "Przez sen", ponownie pod szyldem wytwórni Kayax, gdzie swoje płyty wydają tacy artyści jak Kayah, Kasia Nosowska, Artur Rojek, Patrick the Pan, Maria Peszek czy Marek Dyjak.
Płytę zapowiadał teledysk "Nie waż się", który możecie zobaczyć poniżej:
Mmoths to projekt 22-letniego irlandzkiego producenta i DJ-a, który wydał już dwie EP-ki, a teraz w końcu prezentuje swój długogrający debiut "Luneworks".
Materiał zapowiadały single: "Eva", "Deu" oraz "Para Polaris", czyli przestrzenne kompozycje zanurzone w impresyjnej elektronice.
Zobacz teledysk "Deu":
Matt Corby szerszej publiczności dał się poznać dzięki udziałowi w australijskiej edycji programu "Idol", w której zajął drugie miejsce. 25-latek, chociaż może pochwalić się sporym bagażem muzycznych doświadczeń (pięć EP-ek!), właśnie debiutuje albumem "Telluric".
Corby nagrał długogrającą płytę już dwa lata temu, ale nie był zadowolony z efektu, więc zaczął tworzenie od nowa. Tak powstał w pełni akustyczny album "Telluric", nad którego każdym elementem czuwał autor - nie tylko samodzielnie skomponował utwory i je nagrał, ale także wyprodukował.
Wieczory mamy już coraz krótsze, ale warto poświęcić choćby jeden z nich, by zapoznać się z "Telluric". Na zachętę utwór "Monday":
Pochodząca z Bergen (Norwegia) Aurora już w wieku sześciu lat potrafiła grać na pianinie, a co więcej sama się tego nauczyła. Kilka lat później tworzyła już pierwsze piosenki. Polscy słuchacze po raz pierwszy mogli zobaczyć młodą i nieśmiałą artystkę na Kraków Live Festival.
Jak sama przyznawała w dotychczas udzielonych wywiadach, bardzo bała się publicznie występować. Na szczęście jej opory zostały przełamane, a słuchacze mogą delektować się jej muzyką. W 2015 roku ukazała się EP-ka "Running with the Wolves". Teraz Aurora debiutuje z pełnoprawnym wydawnictwem.
Człowiek znikąd, którego wyrzucono z "Must Be The Music" i który imał się w życiu różnych zajęć, w 2015 roku nie miał sobie równych na polskiej scenie muzycznej. Twórca został określony jedną z największych rewelacji zaraz obok Taco Hemingwaya i duetu Rysy. Przy okazji nagrywania świetnie przyjętego debiutu "Bumerang", Kortez nie wykorzystał wszystkich piosenek. Teraz będzie je można usłyszeć na EP-ce "Minialbum". Znajdzie się tam również wydłużona wersja utworu "Z Imbirem".
Debiut Daniela Spaleniaka z 2014 roku nie odbił się tak szerokim echem, jak działalność innych singer-songwriterów. A szkoda, bo Spaleniak ma wszystko, aby stać się idolem tłumów podobnie jak Kortez czy Fismoll. Obecnie wydaje on drugi album studyjny "Back Home", który promuje utwór tytułowy. Nagrany został on wraz z Katarzyną Kowalczyk z grupy Coals.
Przygotowali Justyna Grochal i Daniel Kiełbasa
