9 utworów, które stały się memami

Gdy na Youtube nieopatrznie zapytasz jak nazywa się piosenka z konkretnego filmiku, możesz spodziewać się natychmiastowej reakcji internautów, którzy będą chcieli ci wmówić, że to Darude - "Sandstorm". Fiński producent bardzo szybko zorientował się, że jego kompozycja przeżywa drugą młodość w sieci, o czym skrzętnie przypomina w humorystycznych wpisach na Facebooku.

Zobacz klip "Sandstorm":

Do sieci wyciekł długo zapowiadany trailer! Klikasz i... zostałeś "zrickrollowany". O co w tym chodzi? Otóż internauci postanowili stworzyć wyjątkowy żart. Do ludzi rozsyłano link z rzekomo bardzo ciekawą treścią, który ostatecznie okazywał się najnormalniejszym w świecie teledyskiem do utworu "Never Gonna Give You Up" Ricka Astleya. Dowcip swoje apogeum osiągnął w 2008 roku, kiedy to 1 kwietnia wiele stron postanowiło zrobić czytelnikom tego typu psikus. Sam Astley uznał, że dowcip jest całkiem zabawny. Oprócz tego był on zaskoczony fenomenem zjawiska.

Zobacz klip "Never Gonna Give You Up":

"They See Me Rollin’" stało się niezwykle popularną frazą w internecie. Jej autorem był Chamillionaire, który w swoim teledysku tłumaczył jak bardzo nienawidzi go policja, tylko dlatego, że jeździ swoją odpicowaną bryką. W pewnym momencie piosenka cieszyła się tak ogromną popularnością, że niemal co chwilę można było natrafić na jej przeróbki.

Zobacz klip "Ridin'":

Popularność tego utworu to efekt przypadku. Któż bowiem mógł się spodziewać, że numer amerykańskiego producenta stanie się jednym z kluczowych elementów virala, mającego wkrótce opanować całą sieć. A wszystko zaczęło się od filmiku Filthy Franka, który uznał przebój Bauuera za idealny podkład do swojego szalonego tańca. Niedługo potem niemal każdy w sieci chwalił się swoimi wariackimi popisami. Niezwykle trudno zliczyć, ile wyświetleń zrobiły wszystkie wersje "Harlem Shake", jednak sam utwór (bez teledysku) zaliczył 23 miliony wyświetleń, a w Stanach singel pokrył się podwójną platyną.

Zobacz pierwszy film z serii "Harlem Shake":

Licznik "Gangnam Style" stanął obecnie na 2 miliardach i 375 milionach wyświetleń (stan na 17 lipca 2015). Rok 2012 w sieci należał tylko do jednego człowieka - Koreańczyka Psy. Utwór był przerabiany na tysiące sposobów. Same alternatywne wersje tworzone przez internautów zdobywały miliony wyświetleń. Charakterystyczny taniec Psy już teraz można uznać za kultowy. Obecnie użytkownicy sieci odpalają ponownie klip azjatyckiego gwiazdora, tylko po to, aby sprawdzić ile ma wyświetleń.

Zobacz klip "Gangnam Style":

"The Fox" to absolutny hit sieci, który od września 2013 roku zgarnął ponad 500 milionów wyświetleń na Youtube. Popularność numeru wykroczyła jednak daleko poza serwis. Słynny tekst "What Does The Fox Say?" można było usłyszeć wszędzie. Co ciekawe, dzięki utworowi Ylvis osiągnęli swoje największe sukcesy (grupa istnieje od 2000 roku). Dzięki "The Fox" formacja podpisała kontrakt z Warner Music, a ponadto trafiła do pierwszej dziesiątki listy Billboard.

Zobacz klip "The Fox":

Czy ktoś tak naprawdę zna prawdziwy tytuł tej piosenki? Większość internautów zapewne dużo lepiej kojarzy ten nadany przez jednego z użytkowników Youtube, czyli "Trololo". Eduard Khil chyba nigdy nie mógł przewidzieć, że jego kompozycja z 1976 roku będzie absolutnym hitem sieci. Oryginalny filmik zobaczyło ponad 20 milionów osób, jednak trudno orzec ile kopii piosenki krąży po sieci. Khil na temat fenomenu swojego śpiewu wypowiedział się bardzo entuzjastycznie, jednak o sprawie nie dowiedziałby się, gdyby nie jego wnuk, który wytłumaczy mu, że w internecie "Pan Trololo" cieszy się drugą młodością.

Zobacz występ Eduarda Khila:

Ironiczny hymn dla każdego, kto nie może doczekać się nadejścia weekendu. Rebecca Black stworzyła fatalny utwór, który jednak został zaadaptowany przez użytkowników sieci na własne potrzeby. Internauci śmiali się (i dalej się śmieją) z tekstu, skrzeczącego głosu Black oraz tańca jednej z aktorek występujących w teledysku. Utwór był w pewnym momencie tak popularny, że nawiązać do niego postanowiła Katy Perry w klipie "Last Friday Night".

Zobacz klip "Friday":

W sieci często nikt nie jest bezpieczny. Taylor Swift, mimo iż przez wielu kochana, również stała się przedmiotem żartów. Wszystko za sprawą kozy, którą ktoś postanowił wstawić w refren utworu "I Knew You Were Trouble" zamiast Taylor Swift. Niezwykle popularna przeróbka dała początek setkom filmików z kozami w roli głównej, które "wyręczały" wokalistów.

Zobacz klip "I Knew You Were Trouble":